2015-01-22, Kronika policyjna
64-letni mężczyzna włamywał się do wlewów paliwa w zaparkowanych na terenie firm ciężarówek i kradł olej napędowy.
Został zatrzymany na gorącym uczynku przez policjantów z Wydziału Kryminalnego. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Międzyrzecza w ostatnim okresie odnotowali kilkanaście włamań do zbiorników paliwa i kradzieży oleju napędowego. Przestępca wybierał tereny dużych międzyrzeckich firm i spuszczał paliwo z zaparkowanych tam ciężarówek. Policjanci przystąpili do działania i typowali ewentualnych sprawców przestępstwa. Ustalali sposób jego postępowania i próbowali typować ewentualne miejsca kolejnych kradzieży. W środę 21 stycznia 2015 roku mężczyzna wpadł na gorącym uczynku. Policjanci obserwowali mężczyznę poruszającego się rowerem z plecakiem i dużym workiem, który przeszedł przez ogrodzenie i wszedł na teren firmy. Po kilku minutach zatrzymali go z wypełnionym olejem napędowym baniakiem. Po sprawdzeniu znajdujących się na terenie firmy ciężarówek, okazało się, że wlewy do paliwa są uszkodzone.
Złodziejem okazał się być 64-letni mieszkaniec Międzyrzecza. Policjanci ustalili, że dokonywał kradzieży, a później paliwo wywoził autem. Po tym jak samochód mu się popsuł, musiał korzystać z roweru. Olej napędowy sprzedawał później przypadkowym ludziom. Edward K. tłumaczył się trudna sytuacją materialną i chorobą żony. Podczas przesłuchania policjanci postawili mu 12 zarzutów kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Za włamania kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
kom. Marcin Maludy
Gorzowscy policjanci wczoraj ogłosili poszukiwania 17-letniej dziewczyny i nadal nie ma z nią kontaktu.