Jechał prawie 260 km/h na łysych oponach

2014-12-05, Kronika policyjna

Wyjątkowym brakiem rozwagi wykazał się 29-letni mieszkaniec Krosna Odrzańskiego, który pędził osobowym bmw blisko 260 km/h.

Policjanci autostradówki w rezultacie zatrzymali pirata drogowego, którego nieodpowiedzialność potęgują zupełnie łyse i letnie opony jego samochodu. Podobnego wyczynu z pewnością nie powtórzy w najbliższym czasie ponieważ funkcjonariusze odebrali mu prawo jazdy.

Sytuacja ta miała miejsce w czwartek /4 grudnia 2014 roku/. Nieoznakowanego passata, którym poruszali się policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady KWP w Gorzowie Wlkp., jeszcze na odcinku drogi wojewódzkiej nr 138 w rejonie Torzymia z dużą prędkością minął kierujący osobowym bmw. Choć policjanci ruchu drogowego na drodze widzieli już wiele ekstremalnych zachowań, to tym byli bardzo zaskoczeni. Próba zatrzymania szarżującego kierowcy „bm-ki” do łatwych nie należała. Tym bardziej, że zatrzymanie szaleńca musiało iść w parze z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Najdrobniejszy błąd przy tej prędkości generuje tragiczne skutki. Tego zupełnie nie brał pod uwagę 29-latek z Krosna Odrzańskiego, który po wjeździe na autostradę rozwinął prędkość swojego pojazdu do blisko 260 km/h! Blisko 30 km pogoń za piratem okazała się skuteczna.

Eliminowanie z ruchu drogowego takich „kierowców” jest niezbędne. Szaleńcza szarża wydaje się tym bardziej pozbawiona elementarnych zasad bezpieczeństwa, że kierujący bwm na tylnych oponach miał niemal do zera zużyty bieżnik. Opony bardziej przypominały te z bolidu niż tradycyjnych samochodów. 29-latek w dalszą podróż już się nie udał, ponieważ stracił dwa dokumenty. Dowód rejestracyjny oraz prawo jazdy. Przypadek ten zostanie rozpatrzony przez sąd. Wystawienie mandatu karnego w takiej sytuacji okazało by się niewspółmierne do zachowania tego kierowcy dlatego wniosek o ukaranie trafi do Sądu.

kom. Marcin Maludy