2024-10-30, Gospodarka
Mały ZUS plus przysługuje przedsiębiorcom w pięcioletnich cyklach - 3 lata preferencyjnego oskładkowania i 2 lata przerwy na duży ZUS a nie 3 lata przerwy jak twierdził dotąd Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Tak 27 czerwca 2024 r. orzekł Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp.
Ten wyrok oznacza, że teraz przedsiębiorcy, których przychody w poprzednim roku kalendarzowym nie przekroczyły 120 000 zł (oraz przy spełnieniu pozostałych warunków), będą mogli wrócić na Mały ZUS plus już po 2 latach płacenia standardowej składki ubezpieczeniowej (tzw. duży ZUS), która sięga dziś blisko 2000 zł. Natomiast do 30 czerwca 2024 r. stawka Małego ZUS Plus wynosiła tylko 402,65 zł, a od 1 lipca wzrośnie o niecałe 6 zł do 408,16 zł (nie wolno zapominać, że do ww. składek na ubezpieczenie społeczne przedsiębiorcy muszą doliczyć jeszcze składkę zdrowotną.
O wyroku poinformował na swojej stronie internetowej Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, który od wielu miesięcy toczył spór z ZUS-em. Zakład stał na stanowisku, że przedsiębiorcy, którzy w okresie od stycznia 2019 r. do grudnia 2021 r. korzystali z Małego ZUS Plus (pierwszy okres obowiązywania tej nowej preferencji), muszą odczekać 3 lata, by móc korzystać z niego ponownie. W oparciu o taką interpretację przepisów wydał wiele niekorzystnych dla przedsiębiorców decyzji odmawiających prawa do Małego ZUS. Rzecznik MŚP, który złożył setki odwołań od takich decyzji, bronił przedsiębiorców, że intencją ustawodawcy było przyznanie im ulgi przez 36 miesięcy w cyklicznych 5-letnich okresach. Teraz stanowisko Rzecznika potwierdził sąd.
Powodem niekorzystnego dla przedsiębiorców stanowiska ZUS-u była odmienna od Rzecznika MŚP wykładnia regulacji ust. 11 pkt 6 art. 18c ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z jego ust. 1 i 2, podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe przedsiębiorcy prowadzącego pozarolniczą działalność gospodarczą, którego roczny przychód z tej działalności uzyskany w poprzednim roku kalendarzowym nie przekroczył kwoty 120 000 złotych, uzależniona jest od dochodu z tej działalności, uzyskanego w poprzednim roku kalendarzowym, i nie może przekroczyć 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, ani być niższa niż 30% kwoty płacy minimalnej. Przepisy nie zabraniają, by taki przedsiębiorca zrezygnował z preferencji i płacił wyższe składki.
W ust. 11 ustawodawca wskazał wyłączenia, przesłanki kiedy przedsiębiorcy nie mogą skorzystać z tej ulgi jeśli: 1) w poprzednim roku kalendarzowym rozliczali się kartą podatkową i byli zwolnieni z VAT, 2) rozpoczynają działalność gospodarczą (bo ci korzystają z Małego ZUS przez pierwsze 24 miesiące dla nowych firm), 3) jeśli w poprzednim roku prowadzili działalność przez mniej niż 60 dni kalendarzowych, 4) także gdy w poprzednim roku prowadzili działalność: twórców i artystów, w wolnym zawodzie, byli wspólnikami jednoosobowej spółki z o.o., spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej, akcjonariuszami prostej spółki akcyjnej wnoszącymi wkład do spółki, którego przedmiotem jest świadczenie pracy lub usług, komplementariuszami w spółce komandytowo-akcyjnej, albo działalność publicznej lub niepublicznej szkoły, innej formy wychowania przedszkolnego, placówkę lub ich zespół, 5) wykonują działalność w ramach B2B na rzecz byłego pracodawcy.
W pkt 6 ustawodawca zawarł, że Mały ZUS plus nie przysługuje przedsiębiorcom, którzy korzystali z tej preferencji przez 36 miesięcy kalendarzowych w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. By zrozumieć rozumowanie ZUS trzeba pamiętać, że to tzw. przesłanka negatywna, a zatem ziszczenie się jej warunków odbiera ubezpieczonemu prawo do Małego ZUS.
Do Małego ZUS plus można się zgłaszać do 31 stycznia każdego roku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyjął więc wykładnię, że jeśli ktoś w styczniu 2024 r. chciał się ponownie zgłosić do Małego ZUS po 2 latach płacenia dużego ZUS-u, to spoglądał wstecz na pełnych 60 miesięcy kalendarzowych, a więc od stycznia 2019 do grudnia 2023 r. I w tym 60-miesięcznym okresie przedsiębiorca korzystał przez 36 miesięcy z małego ZUS plus, a zatem spełniła się przesłanka negatywna do skorzystania z tej preferencji ubezpieczeniowej. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wykorzystał niefortunnie skonstruowane brzmienie tego przepisu. Stanął więc na stanowisku, że taki przedsiębiorca będzie mógł spróbować wrócić na Mały ZUS niejako w kolejnej sesji, a więc zgłaszając się do końca stycznia kolejnego, 2025 roku (nie można bowiem zgłaszać się w innych miesiącach, jeśli więc nie zgłosił się w styczniu 2024 to następny raz będzie mógł spróbować dopiero w styczniu 2025). Dopiero bowiem wtedy „spoglądając” wstecz ubezpieczony będzie mógł stwierdzić, że w okresie ostatnich 60 miesięcy nie korzystał z Małego ZUS przez 36 miesięcy.
Zarówno Rzecznik MŚP, jak i gorzowski sąd, który poparł jego stanowisko, uznali wykładnię ZUS-u za nieracjonalną. Ideą ustawodawcy było bowiem danie małym przedsiębiorcom (roczny limit przychodowy 120 000 zł) szansy na opłacanie niższych składek na ubezpieczenie społeczne przez 3 lata w 5-letnim okresie. Po prostu. Jak zadeklarował Rzecznik MŚP, w toczących się już licznych postępowaniach sądowych, będzie powoływał się na wyrok z 27 czerwca.
W oparciu o uzasadnienie wyroku gorzowskiego sądu, osoby, którym ZUS odmówił rejestracji do Małego ZUS-u, a do końca stycznia 2024 r. składały wnioski o taką rejestrację, będą mogły skutecznie walczyć organem ubezpieczeniowym. Mając na uwadze ogromne różnice w wymiarze składek, będąc przedsiębiorcą warto na każdym etapie prowadzenia działalności sprawdzić czy aby nie jest się uprawnionym do Małego ZUS plus. Przy okazji konsultacji z biurem rachunkowym można również zapytać o możliwość skorzystania z jeszcze innych preferencji, jak i o pomoc w rozwiązaniu innych problemów powstałych na tle realizacji obowiązków ZUS.
Autor: Robert Nogacki
radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Skarbiec, specjalizująca się w doradztwie prawnym, podatkowym oraz strategicznym dla przedsiębiorców
Źródło informacji: Kancelaria Prawna Skarbiec
W siedzibie Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej odbyło się spotkanie prezydenta Gorzowa i prezes zarządu K-S SSE S.A.