2019-02-26, Prosto z Polski
– Jego stan psychiczny jest gorszy niż bezpośrednio po opuszczeniu więzienia. Ma takie dołki, że odłożyliśmy na razie czynności związane z przygotowaniem wniosku o zadośćuczynienie. Tyle lat za kratami robi swoje – mówi Wirtualnej Polsce mec. Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Tomasza Komendy.
I dodaje: - Tomek nie chce wracać do tego, co go spotkało. Odmawia rozmów na ten temat. Wszystko przez to, że bardzo odczuwa niedostosowanie do życia w świecie, jaki zastał po opuszczeniu zakładu karnego.
W związku ze złym stanem psychicznym Tomasza Komendy prokuratura przełożyła czynności z jego udziałem. – Miał wziąć udział w okazaniu osób związanych ze sprawą. Odmówił jednak. Nie jest w stanie obecnie się z tym zmierzyć – mówi mec. Ćwiąkalski.
Z tego samego powodu wstrzymywany jest wniosek Tomasza Komendy o odszkodowanie za niesłuszne skazanie i pobyt w więzieniu, w czasie którego był bity i poniżany. – Na razie z tym czekamy. Może na przełomie marca i kwietnia uda się złożyć dokumenty do sądu – mówi mec. Ćwiąkalski, który będzie się domagał 18 mln zł dla swojego klienta. Czas na złożenie wniosku mija w maju.
Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy intensyfikuje szkolenia dla sprzedawców alkoholu.