2024-08-26, W obiektywie
Przetwory zrobione, dynie się pysznią, zboże zżęte, snopki w stodole. Zatem czas na świętowanie. Lubuskie Święto Chleba….
Kiedy startowało Lubuskie Święto Chleba, to się nazywało zwyczajnie Święto Chleba i było świętem piekarzy, cukierników i innych wytwórców podstawowego jedzenia Polaków. Z biegiem czasu trochę się to wszystko zmieniło, przesunęły się akcenty, ale nadal najważniejszy jest chleb i jego wytwórcy.
Tak też było i w sobotę (24 sierpnia), kiedy na parkingu przy Muzeum Lubuskim stanęły kramy z rękodziełem, pieczywem, słodkościami i innymi przysmakami. A przy scenie ustawiono najważniejsze elementy święta, czyli wieńce dożynkowe. A tu fantazja nie ma granic.
Także we Młynie, czyli oddziale Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta widać jesień. Młynarzówka i całe obejście aż lśnią po remoncie. Ale zapobiegliwe ręce pracowników zadbały, aby i ta znalazły się jesienne akcenty. Bo przecież święto chleba w Bogdańcu zaczęło się właśnie od tego, od doliny młynów i od tego, że było i jest muzeum młynarstwa.
A kto nie był, niech żałuje, ale może nadrobić, bo Muzeum czynne cały rok i naprawdę zachwyca klimatem.
Tekst i zdjęcia: Renata Ochwat
Żółty korowód kolejny raz przeszedł ulicami miasta. To symboliczny akt solidarności z pacjentami hospicjum.