2025-04-04, W obiektywie
W piątkowy wieczór 4 kwietnia, w ramach swojej kampanii wyborczej, do Gorzowa przyjechał kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen.
Frekwencyjnie zdeklasował wszystkich poprzednich kandydatów, i to razem wziętych, ponieważ na jego wiecu pojawiło się ponad 2000 osób.
Zanim na miejscu pojawił się kandydat Konfederacji, głos zabrali inni przedstawiciele partii, w tym lokalny lider Ruchu Narodowego Krystian Pacholik, przewodniczący klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek oraz europoseł Marcin Sypniewski.
Sławomir Mentzen przyznał się na wstępie, że w Gorzowie jest pierwszy raz. Samo przemówienie w żaden sposób nie zaskoczyło, bo było żywcem wyjęte z programu kandydata i poruszał on takie kwestie jak: zniesienie podatku od emerytur, reforma służby zdrowia, potrzeba inwestycji w energię atomową, dużo mówił o obronności. Spory nacisk kładł również na kwestie masowej imigracji podając przy okazji negatywne przykłady konsekwencji niekontrolowanego przyjmowania imigrantów, które ponoszą kraje zachodnie.
- Polacy zasługują na prezydenta, który będzie dbał przede wszystkim o polskie interesy, a nie zagraniczne. Jak zostanę prezydentem, to oni wszyscy - Niemcy, Ukraińcy w Polsce będą się dopasowywali do polskich interesów, do polskiego prawa, do polskiej kultury i polskiego języka. Bo tu jest Polska. My tu jesteśmy u siebie i to oni mają się dostosowywać do nas, a nie my do nich – mówił Sławomir Mentzen.
Nie zabrakło również mniej lub bardziej prześmiewczej krytyki wymierzonej w konkurentów oraz w rządy KO, a także PIS.
Sławomir Mentzen według ostatnich sondaży może liczyć na 19 proc. poparcia w pierwszej turze wyborów. Należy jednak zaznaczyć, że według różnych sondaży to kandydat Konfederacji ma większe szanse w starciu z Rafałem Trzaskowskim w II turze, niż kandydat popierany przez PIS.
PK
W Wielki Piątek 18 kwietnia, ulicami Gorzowa przeszła Droga Krzyżowa. Wydarzenie było poprzedzone Mszą Świętą w katedrze, a zakończyło się w Parku Siemiradzkiego.