2024-01-03, Zdrowie
Trwają przygotowania do przeprowadzki zakładu mikrobiologii, znajdującego się w budynkach szpitalnych przy ulicy Walczaka, do powstającego przy ulicy Dekerta Centrum Usług Diagnostycznych. Pierwszy etap budowy właśnie się zakończył.
Zakład mikrobiologii już niedługo zacznie działalność w odnowionym i rozbudowanym budynku, który kiedyś zajmowała stacja krwiodawstwa. Obiekt zyskał też postawiony od zera łącznik, który docelowo „scali” zakład mikrobiologii z czekającym jeszcze na przebudowę zakładem patomorfologii. Całość będzie funkcjonowała jako Centrum Usług Diagnostycznych.
- Zakończyliśmy pierwszy etap budowy centrum. Przenosiny zakładu mikrobiologii z Walczaka na Dekerta, łącznie z montażem nowoczesnego sprzętu, planujemy na luty. W tym samym czasie do nowych wnętrz przeprowadzi się też na razie zakład patomorfologii, żeby mógł pracować w trakcie przebudowy jego dotychczasowej siedziby - mówi Sławomir Łukasiński, kierownik ds. inwestycji w gorzowskim szpitalu. Drugi etap tworzenia Centrum Usług Diagnostycznych ma się zakończyć w połowie listopada.
Prace przy przebudowie dwóch pawilonów z lat 80. w kompleksie szpitalnym przy ul. Dekerta rozpoczęły się w maju 2023 roku. Trzeba tutaj docenić wykonawcę, który zanim wziął się za właściwą budowę najpierw musiał rozebrać ściany i wymienić wszystkie wadliwe instalacje. Tak naprawdę po wspomnianych pawilonach została tylko część konstrukcji.
– Postaramy się zakończyć całość prac przed planowanym terminem – mówi wykonawca.
Jak mówi prezes gorzowskiej lecznicy Jerzy Ostrouch, powstanie centrum jest niezbędne do funkcjonowania istniejącego już w szpitalu Gorzowskiego Uniwersyteckiego Centrum Onkologii.
- Setki pacjentów, którzy codziennie przebywają w szpitalu, pragną mieć robione badania na najwyższym poziomie. Szczególnie chodzi o te onkologiczne, gdzie czas odgrywa główną rolę i w wielu przypadkach liczą się dosłownie tygodnie, dni, a nawet godziny.
Prezes Ostrouch podkreśla, że szpital cały czas pracuje nad podnoszeniem jakości, czego dowodem jest uzyskany właśnie po raz trzeci certyfikat akredytacyjny Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Centrum, które jest jednostką Ministerstwa Zdrowia, przyznaje akredytacje lecznicom, które spełniają najwyższe wymogi. - Tym razem spełniliśmy aż 87 proc. wymaganych standardów. Poprzednim razem było to 76 proc., co najlepiej obrazuje nasze starania. Budowa zespołu zakładów diagnostycznych jest tego kolejnym przykładem, zwłaszcza że dla nas jest to niesłychanie ważna dziedzina - podkreśla Ostrouch.
W ramach powstającego Centrum Usług Diagnostycznych docelowo będą funkcjonowały zakłady: patomorfologii z prosekturą i zakład mikrobiologii z pracownią genetyki. Pierwszą tego typu w województwie lubuskim.
Wszystkie budynki składające się na centrum zostaną połączone z istniejącą częścią szpitala podziemnym tunelem, co oznacza, że transport wewnątrzszpitalny będzie odbywał się pod ziemią.
Inwestycja poprawi funkcjonowanie działających już pracowni diagnostycznych oraz pozwoli na rozwój bazy laboratoryjnej. Obiekt będzie miał też zaplecze dydaktyczne na potrzeby m.in. kształcących się w szpitalu studentów wydziału lekarskiego Uniwersytetu Zielonogórskiego i studentów pielęgniarstwa w gorzowskiej Akademii im. Jakuba z Paradyża.
Zakład Mikrobiologii gorzowskiego szpitala, który będzie filarem Centrum Usług Diagnostycznych, dziś mieści się jeszcze w kompleksie budynków przy ul. Walczaka. Rocznie wykonuje ponad 37 tys. badań i jest kluczowym ogniwem diagnostycznym nie tylko dla szpitala, ale także dla placówek leczniczych z północnej części woj. lubuskiego, woj. zachodniopomorskiego i wielkopolskiego.
Zakres prowadzonych badań obejmuje różnorodne obszary medycyny, dzięki czemu możliwe jest zidentyfikowanie potencjalnie chorobotwórczych drobnoustrojów oraz skuteczne leczenie pacjentów.
Nowa mikrobiologia, która będzie częścią Centrum Usług Diagnostycznych przy ul. Dekerta, będzie miała pracownie: bakteriologii, parazytologii, mykologii oraz pracownię genetyczną (III stopień bezpieczeństwa biologicznego) i pracownię prątka gruźlicy (III stopień bezpieczeństwa biologicznego).
Nowoczesne wyposażenie znacznie usprawni pracę, jednocześnie eliminując konieczność transportu materiałów do badań między różnymi lokalizacjami.
- W porównaniu do czasów, kiedy zaczynałam pracować, mikrobiologia bardzo mocno poszła do przodu - mówi specjalistka mikrobiologii medycznej Agnieszka Łuś, na co dzień kierownik zakładu mikrobiologii w gorzowskim szpitalu.
– Największą zdobyczą jest obecnie posiadanie sprzętu, za pomocą którego szybkość identyfikacji bakterii bardzo wzrosła. Jeżeli chodzi o pacjentów szpitalnych najważniejsze z mojego punktu widzenia jest sepsa, dlatego przez ostatnie dwa lata myśleliśmy w naszym zakładzie, co by tutaj zrobić, żeby pacjentom z sepsą jak najszybciej pomóc. Wiadomo, że sepsa jest stanem zagrożenia życia i lekarz w takich przypadkach bardzo szybko musi podejmować decyzje terapeutyczne, żeby ratować pacjenta – zwraca uwagę.
Dzisiaj za pomocą choćby spektrometru masowego identyfikacja bakterii trwa 20 minut. Dzięki wprowadzeniu urządzenia BioFire, tak naprawdę w ciągu półtorej godziny od dodatniego posiewu krwi lekarz już wie, z jaką bakterią ma do czynienia i już może włączyć celowany antybiotyk.
- Kiedyś potrzebowaliśmy na taką analizę w sumie 48 godzin, bo przez jeden dzień czekaliśmy na wzrost bakterii, przez następne 24 godziny trwały analizy. Liczę, że w przyszłości uda się jeszcze to wszystko przyśpieszyć i pozyskamy taki sprzęt, że będziemy mogli badać bakterie, wirusy i grzyby bezpośrednio z żyły, co pozwoli nam na bardzo szybkie ustalenie, z jakim rodzajem bakterii mamy do czynienia i jak można zacząć skutecznie leczyć powstałą z tego powodu sepsę – dodaje.
Dzięki powstaniu Centrum łatwiej będzie dostosować szpital do standardów biologicznych.
- Jednocześnie spełnimy wymagania związane z krajową siecią szpitali onkologicznych, czyli poprawimy jakość profilaktyki onkologicznej. Dodam jeszcze tyle, że nie ma nowoczesnej onkologii, nie ma nowoczesnego dbania o pacjentów onkologicznych, bez nowoczesnej genetyki – zwrócił uwagę Jerzy Ostrouch.
Centrum to też lepsze zabezpieczenie mieszkańców regionu przed niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się wirusów. Całkowity koszt utworzenia Centrum Usług Diagnostycznych to prawie 42 mln zł. Na razie wykonano prace za 27 mln złotych, z tego 20 mln zł do dotacja Ministerstwa Zdrowia.
Robert Borowy/WSzW
Zdjęcia: WSzW w Gorzowie
W ramach zadania szpital realizuje projekt: Przebudowa i rozbudowa istniejących, parterowych budynków patomorfologii oraz budynku sąsiedniego w celu umiejscowienia w nich Centrum Usług Diagnostycznych z zakresu mikrobiologii i patomorfologii.
Projekt jest dofinansowany kwotą 20 mln zł z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w ramach reakcji UE na pandemię COVID-19.
Robert
Borowy
Ogromny 3,5-kilogramowy guz lewego jajnika u zaledwie 17-letniej pacjentki wykryli gorzowscy chirurdzy.
Jest świetnie! Bez porównania z tym, co było
Radioterapia nowoczesna i bezpieczna
Zaproszenie na badania profilaktyczne
Medycyna i atomy w gorzowskim szpitalu
Zielone światło dla gorzowskiej kardiochirurgii
Już nie trzeba jeździć do Szczecina
Ważne dla pacjentów i nie tylko
Wystarczy zgłosić się z dokumentem
Zapraszamy na wycieczkę po laboratorium
