Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Nasze rozmowy »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Gorzów ma perspektywy i chcemy to pokazać

2023-02-28, Nasze rozmowy

Z Aleksandrem Knyszem, gorzowskim raperem, rozmawia Dorota Waldmann

Fot. Ze zbiorów Aleksandra Knysza
Fot. Ze zbiorów Aleksandra Knysza

- W połowie lutego ukazała się pana debiutancka płyta „Nigdy nie mów nigdy”. O czym jest album?

- O moich dotychczasowych przeżyciach. Jest tam zbiór moich wszystkich przemyśleń, przeżyć i sytuacji, które mnie spotkały. Począwszy od roku 2021 do teraz.

- Tytuł nie jest przypadkowy…

- To prawda. Tytuł jest owiany historią. W moim życiu, na studiach zdarzyło się wiele rzeczy, które nie miały prawa się wydarzyć, a jednak się wydarzyły. Chodzi tu stricte o relacje między ludźmi. Często powtarzam znajomym tę sentencję, bo ona ma naprawdę odzwierciedlenie w naszej rzeczywistości.

- Płyta ma określoną grupę odbiorców?

- Nie, tak naprawdę jest skierowana do wszystkich. Znajdują się na niej różne style, tak więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Poza tym myślę, że każdy będzie mógł również utożsamić się z sytuacjami, które są na niej przedstawiane, ponieważ są one dosyć uniwersalne i z pewnością każdy z nimi musiał się zmierzyć.

- Z ilu utworów składa się płyta?

- 12.

- Ile czasu powstawały?

- Tak mniej więcej 1,5 roku.

- Od kiedy zajmuje się pan muzyką i tworzy utwory?

- Teksty piszę od dwunastego roku życia aż po dzień dzisiejszy.

- Jak zrodziła się pana pasja do muzyki?

- Mój brat słuchał kiedyś rapu ze Stanów Zjednoczonych. Usłyszałem, ale wówczas jeszcze nie wiedziałem, co to za gatunek i zacząłem szukać informacji na własną rękę. Miałem wtedy siedem lat. Znalazłem polskich raperów, zacząłem ich słuchać i bardzo spodobał mi się ten gatunek muzyki.

- Jest pan członkiem Landsberg Familia. Co kryje się pod tą nazwą?

- Jest to nazwa lokalno-patriotyczna nawołująca do tego, że są w mieście ludzie, którzy chcą pokazać artystyczną stronę Gorzowa.

- Grupa skupia w swoim kręgu tylko muzyków?

- Nie. Oprócz tego, że jesteśmy muzykami, to każdy z nas ma jeszcze inne umiejętności. Osoby z naszego kręgu zajmują się programowaniem, grafiką, robieniem ramówek video, reklam, czy inżynierią dźwięku.

- Jaki jest cel waszej działalności?

- Nasze miasto ma perspektywy, dużo do zaoferowania i my chcemy to pokazać. Chcemy, aby w gorzowskich lokalach odbywało się więcej koncertów tak, jak to jest w większych miastach, aby mieszkańcy mogli na jeszcze większą skalę poobcować z kulturą.

- Dziękuję za rozmowę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x