2023-10-19, Nasze rozmowy
Z Andrzejem Stefanowiczem, trenerem Kangoo Basket Gorzów, rozmawia Przemysław Dygas
- Jakie cele przed drużyną w tym sezonie?
- W poprzednim roku, jako beniaminek chcieliśmy się utrzymać. W tym sezonie celem jest awans do fazy play - off. Chcemy być 3 x naj. Najbardziej zespołowi, z najlepszą atmosferą, grający najintensywniejszy basket po obu stronach parkietu w całej drugiej lidze. Jako trener chciałbym zadbać, aby każdy zawodnik czuł się częścią projektu, znał swoją rolę i miał stworzone warunki do rozwoju. W sporcie oczywiście ważny jest wynik, ale nie może przesłonić naszych relacji i wspólnej przygody. Będziemy dbać o komunikację, bliskie nam wartości i pasję do koszykówki. Bardzo chciałbym, aby społeczność Kangoo Basket dalej się rozwijała, robiła dobre rzeczy i grała razem. Sezon 2023/24 zapowiada się fascynująco, a my już mamy na swoim koncie dobry start w rozgrywkach.
- Kto jest liderem drużyny?
- Liderami są Konrad Jelski i Norbert Grzegorczyk. To oni są motorem napędowym, ale stawiamy na grę zespołową. Podkreślę jeszcze raz na forum, że koszykówka to gra zespołowa. Indywidualne występy nie dają zwycięstw. Liczy się ,,my’’, jako drużyna, podejście kolektywne i zbiór tych wszystkich małych rzeczy, które mają ogromny wpływ na zespół. Doping na ławce, zbita piątka, dobre fluidy nawet jak Tobie nie idzie, gra bez piłki, pójście na deskę, bieg do kontry, ścięcia, kontestowanie rzutów, podań, koncentracja i zaangażowanie nawet jak nie jesteś w grze. Każdy z zawodników dołożył cegiełkę do zwycięstwa przykładowo w derbach z ekipą z Zielonej Góry. Brawo zespół, brawo kibice, brawo sponsorzy. Gramy razem.
- Który zespół jest faworytem do awansu?
- Kluby, które już na tym szczeblu były. Z naszej grupy to Pogoń Prudnik, PGE Turów Zgorzelec czy choćby z grupy A drużyna Noteci Inowrocław, w składzie z naszym gorzowianinem Jakubem Dłoniakiem – byłym królem strzelców PLK i pierwszej ligi.
- Jak wyglądają sprawy finansowo-organizacyjne w klubie?
- Dobrze, mamy osobny budżet na szkolenie dzieci i pierwszą drużynę. Mamy wsparcie Miasta Gorzów, rodziców i duże grono sponsorów. Za finanse drużyny występującej w drugiej lidze odpowiada dyrektor sportowy Bartłomiej Kujawa. Dba o nasze potrzeby, jesteśmy klubem bez zadłużeń i inwestujemy w działania promujące klub i rozwój zawodników.
- Czy klub posiada całą piramidę szkoleniowa, od najmłodszych po drużynę seniorów?
- Mamy grupy od przedszkolaków, po seniora, ale nie patrzymy na akademię przez pryzmat tylko sportu. Kangoo Basket daje dziecku wymierne korzyści teraz i w przyszłości. Na dziś koszykówka to dla dziecka fantastyczna przygoda. Wspólne treningi, mecze, wyjazdy, przyjaciele i oddani trenerzy. W przyszłości dziecko będzie miało wypracowane prozdrowotne nawyki, fajne relacje i wspomnienia na całe życie. W naszej akademii jest ponad 200 dzieciaków, mamy klasy sportowe i bierzemy udział w ligowych rozgrywkach. Trenujemy w kilku lokalizacjach. Organizujemy turnieje Streetball dla dzieci i dorosłych, prowadzimy wakacyjną akcję „Odklej nos od ekranu, wskocz na boisko”.
- Klub przez pana prowadzony głośno reklamuje projekt pod egidą NBA. O co w nim chodzi?
- To nie sen, Kangury zagrają w Jr. NBA Polska. Historia tworzy się na naszych oczach. Klub Koszykówki Kangoo Basket dołączył do juniorskich rozgrywek najlepszej ligi świata. Na specjalnie zorganizowanej uroczystości przedstawiciele Klubu Koszykówki Kangoo Basket wzięli udział w drafcie NBA. Los sprawił, że będziemy reprezentować mistrzowski zespół Golden State Warriors. To jest historyczny moment dla gorzowskiej koszykówki. Jr. NBA to oficjalny program NBA dotyczący udziału w koszykówce młodzieży. Obejmuje bezpłatny, oparty na członkostwie program dla istniejących młodzieżowych lig koszykówki. Program ma na celu rozwijanie pasji do gry w koszykówkę u chłopców i dziewcząt w wieku od 6 do 14 lat, ucząc ich podstaw tego sportu, jednocześnie wpajając podstawowe wartości, w tym pracę zespołową, szacunek i sportową rywalizację.
- Czy będziecie grać w nowej hali, która już niedługo zostanie otwarta?
- Bardzo chcielibyśmy zagrać tam choć jeden mecz. Czynimy starania, aby tak było. Czekamy jeszcze na oficjalne warunki dla Areny Gorzów dla klubów sportowych. Naszym domem jednak jest hala przy ul. Warszawskiej 48 i współpraca z Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. Jednocześnie z awansem Kangoo Basket do drugiej ligi koszykówki miało miejsce otwarcie wspomnianej szkoły. Było to dla nas spełnienie marzeń o podjęciu współpracy szkoły i klubu na wzór amerykańskich szkół średnich. Dzięki zaangażowaniu dyrekcji CEZiB i pracowników mamy możliwość trenowania we wspaniałym obiekcie. Godnie reprezentujemy i promujemy CEZiB w całej Polsce. Liczymy na dalszy rozwój współpracy.
- Kangury mają już za sobą pierwsze mecze domowe, czy jesteście zadowoleni z frekwencji na trybunach?
- Bardzo, gdyż komplet kibiców jest na każdym meczu. Fajna jest ilość, ale jeszcze ważniejsza jest jakość. Całe rodziny, dużo dzieci i pogodnych osób. Fantastyczny doping, wsparcie gorzowian dla gorzowian. Warto podkreślić, że w naszej drużynie na parkiecie biegają głównie gorzowianie. Wychowankowie i osoby tworzące naszą społeczność. Łatwiej się identyfikować z taką drużyną, kibicować koledze, synowi czy chłopakowi. Do tego dbamy o kibiców. Mamy strefę dla dzieci, domowe wypieki, konkursy i co ważne bezpłatne wejście dla naszych fanów.
- Dziękuję za rozmowę.
Z Marią Czekaj-Florczak, doktorem astrofizyki, specjalistą medycyny chińskiej, rozmawia Maja Szanter