2024-11-26, Nasze rozmowy
Rozmowa z Maciejem Symeryakiem, wiceprezesem INNEKO, a od 1 grudnia prezesem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Gorzowie
- Panie prezesie, odchodzi pan z INNEKO z poczuciem zadowolenia czy niedosytu?
- Z jednej strony jest mi smutno, bo opuszczam bardzo dobry zespół, fajnych ludzi, z którymi zawsze się dogadywałem, udało nam się znaleźć wspólny język. Z drugiej jestem też dumny z tego, czego razem z zespołem dokonałem w INNEKO. Oprócz podstawowej działalności, jaką jest odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów odpowiadałem również za koordynację oraz rozwój spółek „córek” takich jak INNEKO RCS (utrzymanie czystości i przejezdności dróg), INNEKO SPZ (administrowanie Cmentarzem Komunalnym i Świętokrzyskim) oraz Gorzowski Ośrodek Technologiczny, którego główną siedzibę udało się przenieść ze Stanowic do Gorzowa.
- Przez minione lata pracy w INNEKO było wiele projektów i ciekawych przedsięwzięć. Które z pańskiego punktu widzenia były najistotniejsze dla Spółki?
- Jeżeli chodzi o Spółkę „matkę” a więc INNEKO, to wymieniłbym dwa. Po pierwsze, wygrana w przetargu na odbiór odpadów, transport i zagospodarowanie odpadów w sektorze II i III. To jest jeden z naszych największych sukcesów. Obecnie wyraźnie widać, że jakość obsługi w mieście jest wyższa. Drugim kluczowym projektem jest Miejska Elektrownia Słoneczna. Po trzech latach od pomysłu i startu projektu dostaliśmy warunki przyłączenia do sieci, a jest to kluczowy dokument przy tej inwestycji.
- A jeżeli chodzi o spółki „córki”?
- To zacznę od Inneko SPZ. Staramy się jako administrator cmentarza zmieniać go, dostosowywać, żeby przemieszczanie się po nim nie było utrudnione, dbamy o to, żeby było czysto, zagwarantowaliśmy narzędzia, worki, naprawiamy alejki i myślimy już o kolejnej rozbudowie. Natomiast w Inneko RCS dbamy o to, aby ulice, przystanki były czyste, zieleń wypielęgnowana, a drogi zimą przejezdne. Jest to spółka, która najbardziej się rozwinęła w ostatnim czasie. Powołana została w 2017 roku i była pierwszą spółką w Polsce, która otrzymała zlecenie w trybie „in-house”. Jestem ponadto bardzo zadowolony z tego, że GOT został przeniesiony ze Stanowic do Gorzowa. Był to ciężki proces, działaliśmy w pandemii, ale działaliśmy, aby mieszkańcom było lepiej.
- Co powinniśmy rozumieć pod pojęciem ,,aby mieszkańcom było lepiej’’?
- W działaniach każdej miejskiej spółki najważniejszy jest mieszkaniec. W przypadku naszej spółki chodzi o to, żeby miał on czysto, żeby poruszając się po mieście odczuwał komfort i przede wszystkim widział efekty naszej pracy. Dla mnie zawsze najważniejszy był człowiek i wiem, że mi się to udało. Jestem z tego dumny, odchodzę z podniesioną głową, wiedząc, że spółki INNEKO działają prężnie na rzecz mieszkańców i realizują ich potrzeby.
- Od 1 grudnia przechodzi pan do PWiK na stanowisko prezesa. Duże wyzwanie? Obawy?
- To jest bardzo ważna spółka miejska. Spółka o charakterze strategicznym dla Miasta. Cieszę się, i bardzo dziękuję prezydentowi Jackowi Wójcickiemu za powierzenie mi tak ważnego stanowiska. W PWiK również pracuje świetna załoga i jestem przekonany, że znajdę z nimi bardzo szybko wspólny język, a ich wiedza i moje dotychczasowe doświadczenie spowodują, że spółka będzie się dalej rozwijać. Nastawienie moje jest jak najbardziej pozytywne, ale oczywiście wiem, jaka przede mną odpowiedzialność, dlatego do nowych obowiązków podchodzę z pokorą, chcąc możliwie szybko wdrożyć się w nowe obowiązki.
- Niech pan przypomni swoją dotychczasową karierę zawodową, bo mieszkańcy zapewne chcą wiedzieć, kto teraz będzie odpowiadał za dostarczanie do ich kranów zdrowej i czystej wody?
- Karierę zawodową rozpocząłem w 2000 roku w przedsiębiorstwie „Moto-Gobex” Sp. z o.o. W latach 2006-2009 byłem zatrudniony na podstawie umowy menedżerskiej na stanowisko dyrektora polskiego oddziału jednej z niemieckich firm transportowych. Przez kolejne trzy lata byłem dyrektorem ds. sprzedaży i marketingu w jednej z firm grupy kapitałowej „Wistil” S.A., natomiast w latach 2012-2021 dyrektorem ds. transportu i logistyki w firmie Inter Sicherheits Service Sp. z o.o. Od 2021 roku, jak już wspomnieliśmy, pracowałem jako wiceprezes Grupy Kapitałowej Inneko Sp. z o.o. w Gorzowie. Przez wszystkie lata pracy zawodowej zdobyłem również bardzo duże doświadczenie w organach nadzorczych. W latach 2012-2015 byłem członkiem Rady Nadzorczej Zakładu Utylizacji Odpadów Sp. z o.o. Następnie w latach 2015-2016 przewodniczącym Rady Nadzorczej Miejskiego Zakładu Komunikacji oraz w latach 2019-2021 przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki Gorzowski Rynek Hurtowy S.A.
- A prywatnie?
- Prywatnie jestem szczęśliwym mężem i ojcem dwójki dzieci. Uwielbiam podróżować a każdą wolną chwilę staram się spędzać z rodziną.
- Dziękuję za rozmowę.
Robert Borowy
Maciej Symeryak – 47 lat, gorzowianin. Absolwent Uniwersytetu Szczecińskiego na kierunku Zarządzanie i Marketing o specjalności Zarządzanie Przedsiębiorstwem oraz Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wlkp. na kierunku Filologia Germańska o specjalności Translatoryka. Ukończył również studia podyplomowe na Politechnice Łódzkiej na kierunku Zarządzanie w spółkach komunalnych. W roku 2011 zdał egzamin dla kandydatów na członków rad nadzorczych w spółkach Skarbu Państwa. Uczestnik wielu kursów i szkoleń podnoszących kompetencje pracownicze.
Z Jerzym Korolewiczem, prezesem Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej w Gorzowie, rozmawia Robert Borowy