Budzan: Nigdy nie ma z tym problemów, gdyż jesteśmy zgranym zespołem

2021-09-22, Nasze rozmowy

Z Katarzyną Budzan, kierowniczką ds. personalnych w spółce INNEKO, rozmawia Robert Borowy

Fot. INNEKO

- Jaka byłaby pani pierwsza myśl, gdyby usłyszała pani pytanie, dlaczego warto pracować w INNEKO?

- Stabilność pracy. Od razu o tym pomyślałam. Jako firma z długim stażem, potrzebna na rynku lokalnym, daje gwarancję zatrudnienia. U nas nie ma gwałtownych wahnięć, nie dochodzi do sytuacji, że nagle musimy zwolnić pracowników, bo na rynku pojawił się kryzys.

- Skoro jest tak dobrze, to dlaczego stale poszukujecie rąk do pracy?

- Ponieważ rynek w pewnych, specjalistycznych zawodach stał się ubogi i naprawdę trudno znaleźć na nim profesjonalistów w interesujących nas zawodach. Przy okazji wyjaśnię, że każdy składający do nas podanie o przyjęcie do pracy fizycznej, rozmowę kwalifikacyjną prowadzi już ze swoim przyszłym przełożonym po wcześniejszym, dokładnym zapoznaniu się ze swoimi obowiązkami. Inaczej wygląda to w przypadku pracowników biurowo-administracyjnych. W tym przypadku z rekrutacją nie ma problemów. Składanych podań jest bardzo dużo, bywa, że na jedno stanowisko pracy jest nawet do 100 podań, przez co też musimy wydłużać w czasie prowadzenie naboru.

- Pozostańmy przy tej pierwszej grupie. Problem nie tkwi może w samej ofercie pracy?

- Nie. Mamy bardzo atrakcyjne propozycje. Większość przykładowo kierowców przychodzi do nas ze względu na stałe godziny pracy. Oferujemy bogaty pakiet socjalny. Niedawno wprowadziliśmy dodatkowe ubezpieczenie medyczne dla pracowników oraz kartę ,,MultiSport’’. Jest to ważne, ponieważ każda rozmowa z kandydatem do pracy u nas nie sprowadza się tylko do przedstawienia mu pełnych warunków finansowych, ale też tych socjalnych.

- Na dzisiaj, konkretnie kogo szukacie?

- Najwięcej potrzebujemy ludzi do działu Instalacji Komunalnej, czyli IK-sortowni w Chróściku. Tam odbywa się wiele różnych prac, mamy bowiem PSZOK, taśmę sortowniczą, ważymy przyjeżdżające samochody z odpadami. Jeżeli chodzi o pracowników wyspecjalizowanych, to poszukujemy głównie mechaników do napraw samochodów ciężarowych, kierowców z prawem jazdy kategorii C, operatorów koparki jednonaczyniowej i mówiąc ogólnie fachowców do obsługi sprzętu ciężkiego. Nasza firma stale się rozwija, kupujemy nowy sprzęt, ale potrzebni są fachowcy od ich obsługi. Potrzeby rynkowe na tego rodzaju grupę pracowników są duże i mają oni w czym wybierać.

- Czy z ofertą wychodzicie już poza nasz region?

- Nie było jeszcze takiej potrzeby, żeby kierować nasze propozycje pracy do innych województw. Póki co, opieramy się na pracownikach z Gorzowa i okolic. Współpracujemy również ze szkołami kształcącymi młodych ludzi w interesujących nas zawodach.

- Główna siedziba INNEKO znajduje się przy Teatralnej, sortownia w Chróściku, baza kierowców przy Podmiejskiej, laboratorium w Stanowicach, pole golfowe na Zawarciu, nie mówiąc już o spółkach-córkach. Czy jako załoga w ogóle się znacie?

- Oczywiście, ponieważ organizujemy spotkania integracyjne, pikniki rodzinne oraz eko-biesiady, na których wszyscy wspólnie się bawimy, czasami z całymi rodzinami. I nie ma podziałów na dyrekcję, kierowców czy sortowaczy.

- Jako firma inicjujecie lub współorganizujecie wiele akcji, których głównym celem są działania ekologiczne i budowa większej świadomości społecznej w zakresie ochrony środowiska. Czy one odbywają się w ramach pracy, czy kosztem czasu wolnego?

- Wiem, że czyny społeczne kiedyś źle się kojarzyły, ale to głównie dlatego, że były narzucane. U nas takich sytuacji nie ma. Jeżeli są organizowane akcje w dni wolne od pracy, to do pomocy organizacyjnej zgłaszają się ci pracownicy, którzy mają taką ochotę. I powiem, że nigdy nie ma z tym problemów. Może dlatego, że naprawdę jesteśmy zgranym zespołem i lubimy się spotykać.

- Ilu pracowników jest zatrudnionych w tej chwili w INNEKO?

- Dokładnie 188 osób w głównej spółce na umowę o pracę. Do tego dochodzą spółki-córki i jak wszystko zsumujemy wyjdzie nam około 250 pracowników. Najwięcej, bo aż 90 osób jest zatrudnionych na instalacji komunalnej w Chróściku. Oczywiście nie ma tam żadnego problemu z dojazdem, gdyż pod sam zakład pracy dojeżdża autobus miejski. Innym znaczącym działem w spółce jest wywóz odpadów. Jego baza znajduje się przy ul. Podmiejskiej.

- Załoga to osoby młodsze, starsze?

- Przedział wiekowy jest różny, mamy sporo pracowników już bardzo doświadczonych, w tym gronie jest pani, która w przyszłym roku obchodzić będzie jubileusz 30-lecia pracy u nas. I co ciekawe, naprawdę niewiele osób od nas odchodzi, jeżeli już zacznie pracę.

- Czy na gorzowskie warunki rynkowe możemy powiedzieć, że INNEKO jest dużym przedsiębiorstwem?

- Z punktu widzenia naszego działu personalnego tak możemy mówić i niekoniecznie chodzi o samą liczbę zatrudnionych. Chodzi o wspomniane rozmieszczenie działów, jak i obsługę kilku spółek w różnych miejscach. Wiąże się to choćby ze stałym przekazywaniem dokumentów czy bieżącą obsługą pracowników.

- Czy w ramach oferty pracownicy otrzymują możliwości rozwoju zawodowego?

- Pracownicy wiedzą, jak wygląda praca w poszczególnych działach i jeżeli ktoś przejawia chęć zmiany stanowiska pracy, a taka możliwość istnieje, wnioskuje o to do swojego przełożonego i propozycja jest szczegółowo analizowana. Oczywiście dla każdego jest otwarta droga do awansu, przed nikim nie zamykamy drogi rozwoju zawodowego, bo to jest w naszym interesie. Mamy sporo pracowników, którzy przeszli przykładowo z sortowaczy na operatorów. Chętnym opłacamy kursy na wyższe kategorie prawa jazdy, kierujemy na różne inne szkolenia.

- Dziękuję za rozmowę.