Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Nasze rozmowy »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Piaskowska: Większość z tych ludzi nie wychodzi z mieszkań

2021-12-01, Nasze rozmowy

Z Moniką Piaskowską, dyrektorką Działu Marketingu w miejskiej spółce INNEKO, rozmawia Robert Borowy

Fot. Archiwum prywatne Moniki Piaskowskiej
Fot. Archiwum prywatne Moniki Piaskowskiej

- Jako spółka jesteście bardzo aktywni pod względem organizacji różnych akcji społecznych, jesteście bardzo blisko ludzi. A wydawałoby się, że jako podmiot gospodarczy powinniście być nastawieni tylko na zysk?

- Jesteśmy spółką miejską i tak naprawdę działamy na rzecz naszego pracodawcy, czyli mieszkańca Gorzowa. Nasze główne motto to ,,Efektywni w służbie mieszkańcom’’. Nie tylko w obszarze zagospodarowywania odpadów, ale również w usłudze administrowania cmentarzem komunalnym, utrzymywania w stanie czystości ulic w trakcie zimy, oraz w obszarze społecznym.  I od razu muszę podkreślić, że współpraca z mieszkańcami jest pod wieloma względami znakomita. Jeszcze 3-4 lata temu nie było aż tak dużo inicjatyw z ich strony, stąd i ta współpraca była okrojona w porównaniu do tego, co mamy teraz.

- W trakcie mijającego roku współorganizowaliście sporo ciekawych inicjatyw, ale najbardziej chyba nośne dotyczą sprzątania różnych obszarów miasta. Wszędzie, gdzie grupy obywatelskie łapią w ręce grabki, miotły i sprzątają nie może zabraknąć Was.

- To naturalne. Skoro ktoś się zgłasza do nas, że chce wysprzątać fragment naszego miasta nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie mogli mu w tym pomóc. Nawet w postaci podstawienia kontenerów, czy worków na śmieci. Czynimy to również dlatego, że widać, iż naszym mieszkańcom coraz bardziej zależy na utrzymywaniu porządku w swoim otoczeniu, co nas niezmiernie cieszy!

- Akcje sprzątania bardzo dobrze świadczą o tych, którzy to czynią, ale dlaczego wciąż mamy mieszkańców, którzy śmiecą?

- Dotyczy to tej grupy osób, dla których nie istnieje pojęcie ,,części wspólne’’. Dla nich to coś niczyje. Warto jednak zwrócić uwagę, że miasto jest coraz czystsze. Widać to nawet na przystankach tramwajowych czy autobusowych. Kiedyś leżało tam mnóstwo śmieci, petów, dzisiaj pasażerowie zanim wejdą do pojazdu wyrzucają je do śmietników. To naprawdę pozytywny odruch, świadczący, że powoli, ale idziemy w tym obszarze do przodu. Po części jest to efekt rosnącej świadomości, działań edukacyjnych, których w Gorzowie nie brakuje. Myślę, że to kwestia czasu, kiedy wszyscy będziemy szanowali nasze wspólne dobro.

- Słyszałem, że w grudniu nie będziecie mieli chwili odpoczynku, bo przygotowujecie wiele wydarzeń prospołecznych, w tym świąteczne akcje?

- Tak, to prawda. Jako INNEKO od wielu lat pomagamy, wspieramy organizacje pozarządowe. Tego jest tak dużo, że nawet nie wiem od czego zacząć, ale to oczywiście bardzo nas cieszy. Zacznę może mniej świątecznie i w ramach pewnej ciekawostki powiem, że od lat współpracujemy z organizacją zajmującą się ratowaniem i opieką nad dzikimi jeżami, która działa w Nysie. Nasi pracownicy organizują zbiórkę ręczników, koców i podkładów, aby wspomóc leczenie i rehabilitację tych zwierząt.

- Rzeczywiście ciekawa inicjatywa. O gorzowskie zwierzęta także dbacie?

- Jesteśmy w stałym kontakcie z naszym schroniskiem i działamy dwutorowo. Pomagamy jako firma, a także co roku w gronie załogi zbieramy fundusze na zakup karmy i dostarczamy ją potem do Azorków.

- Powróćmy do świątecznych inicjatyw. Jakie ciekawe akcje przygotowujecie?

- Zaczynamy do naszego ulubionego Zielonego Mikołaja. Odwiedzimy Pogotowie Opiekuńcze i Dom Dla Dzieci przy ul. Spokojnej oraz Placówkę Wsparcia Dziennego, gdzie spotkamy się z fantastycznymi dziećmi. We współpracy z radnym Tomaszem Manikowskim przygotowujemy 18 paczek dla osób, które kiedyś znalazły się na życiowym zakręcie, ale dzisiaj walczą z bezdomnością i często z uzależnieniem. Dalej, szykujemy kolejnych 40 paczek dla gorzowskich Seniorów, ale nie tylko tych znajdujących się pod opieką Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie. Akcja polega na tym, że docieramy do starszych mieszkańców, którzy znajdują się w trudnym położeniu, często mieszkają sami i chcemy sprawić im przyjemność naszą wizytą.

- Bezpośrednio odwiedzacie ich w mieszkaniach?

- Tak, gdyż większość z tych ludzi nie wychodzi z mieszkań. Ponadto otrzymamy pomoc z jednej z gorzowskich firm, która zaoferowała samochód oraz pracowników, którzy zajmą się załadunkiem i rozładunkiem paczek. Takie odwiedziny niosą często mnóstwo emocji. Pamiętam, jak odwiedziliśmy jednego pana, który przyznał, że przez pięć lat nikt do niego nawet nie zajrzał. Był bardzo wzruszony naszą obecnością. Inny przykład, wręczyliśmy stosunkowo jeszcze młodemu, ale mocno schorowanemu mężczyźnie paczkę i nagle zaczął on płakać. Tak mocno przeżył, tak się cieszył, że ktoś o nim pamiętał, że ktoś go odwiedził.

- Czy to wszystko?

- Nie, nasi pracownicy już przygotowują się do uczestnictwa w kolędzie miejskiej. Ponadto 18 grudnia, jeżeli nie zmieni się sytuacja pandemiczna, odbędzie się Gorzowski Bieg Gwiazdkowy, którego organizatorem jest stowarzyszenie „Można Samemu”. Cały dochód z tej imprezy zostanie przekazany na cel charytatywny i jako firma włączamy się do organizacji wydarzenia, wspomożemy finansowo, a także wystawimy swoją reprezentację do samego biegu.

- Czy nadal w INNEKO dajecie ,,drugie życie’’ różnym przedmiotom?

- Tak, projekt ten realizujemy na bieżąco. Wiadomo, że ludzie pozbywają się rzeczy, które często nadają się do dalszego użytkowania. My je odzyskujemy, naprawiamy i przekazujemy innym. A to z kolei wiąże się z licznymi akcjami pro-społecznymi, niekoniecznie realizowanymi tylko ,,od  święta’’, ale właśnie na co dzień. Dlatego lista różnych akcji, w których uczestniczymy jest bardzo długa.

- O jakich rzeczach przykładowo mówimy?

- Choćby o rowerach. Sporo z nich udało się naprawić i przekazać tym, którzy bardzo chcieli mieć rower, ale nie stać ich było na kupno nowych.

- Przed świętami wszyscy chętniej sprzątamy. Czy oznacza to, że tego ciekawego sprzętu mieszkańcy przywiozą w większych ilościach?

- Tak, faktycznie w grudniu zawsze jest dużo więcej przywożonego zużytego, różnego sprzętu, w tym ten o dużych gabarytach, dużo jest elektroniki.  Od razu zachęcam, żeby przywozić sprzęt do naszego punktu przy ul. Teatralnej. Jest on otwarty przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Nie wyrzucajmy byle gdzie, bo jest to ze szkodą dla środowiska, a ponadto, co wspomniałam, wiele tego sprzętu można odzyskać i wspomóc innych. A jak nie można, to podlega on profesjonalnej utylizacji.

- Przed rokiem o tej porze praktycznie byliśmy pozamykani w domach, wszędzie był mniejszy lub większy lockdown. Czy po rocznej przerwie ta chęć uczestniczenia w różnych pro-społecznych akcjach jest większa?

- Zdecydowanie, cały czas tęsknimy za naszą flagową imprezą, jaką jest ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’. Niestety, z powodu koronawirusa w ostatnich dwóch latach nie zdołaliśmy jej przeprowadzić, ale mamy nadzieję, że w przyszłym roku powrócimy do niej. Bardzo potrzebujemy bezpośredniego kontaktu z ludźmi.  Jakiekolwiek działania marketingowe, informacyjne, społeczne, edukacyjne wychodzą tylko w takich kontaktach, a nie poprzez pracę on-line. Prowadziliśmy przykładowo zdalnie zajęcia z edukacji ekologicznej, ale to nie jest to samo, co bezpośredni kontakt z dzieciakami w placówkach. Wszelkie dobre pomysły, inicjatywy zawsze rodzą się na wspólnych spotkaniach.

- Dziękuję za rozmowę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x