Wieczorek: Odpady przyjeżdżają do nas coraz „czystsze”

2022-11-02, Nasze rozmowy

Z Karoliną Wieczorek, technologiem ds. gospodarki odpadami w Inneko, rozmawia Dorota Waldmann

Karolina Wieczorek Fot. INNEKO

- Co to jest Instalacja Komunalna?

- Instalacja Komunalna zajmuje się przetwarzaniem odpadów, które trafiają do naszego zakładu przy ul. Małyszyńskiej przede wszystkim od mieszkańców Gorzowa i gmin ościennych należących do Związku Celowego Gmin MG-6. Na instalacji przetwarzamy odpady, pozyskujemy z nich jak najwięcej surowców, by dać im, potocznie mówiąc, drugie życie.

- Wcześniej działaliście pod nazwą Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów. Skąd ta zmiana?

- Ustawa, która weszła w życie w 2019 roku zniosła zasadę regionalizacji w zakresie zagospodarowania odpadów komunalnych i tym samym tak zwane RIPOK-ki stały się instalacjami komunalnymi w myśl nowych przepisów.

- Jaka jest łączna powierzchnia instalacji komunalnej przy ul. Małyszyńskiej?

- Całkowity teren przy ul. Małyszyńskiej zagospodarowany przez nas to około 25 hektarów.

- Jakie były jej początki?

- Inneko działa na rynku od 30 lat. Od samego początku zajmujemy się gospodarką odpadami. W 1998 roku swoją działalność rozszerzyliśmy o sortownię odpadów. Z biegiem lat przeszła ona dwie gruntowne modernizacje, dzięki którym stała się jedną z najnowocześniejszych w Polsce. W 2009 roku na terenie zakładu w Chróściku powstała „Polana Przyjaciół” – miejsce pochówku zwierząt domowych. Natomiast od 2018 roku rozpoczęliśmy aktywność transportową w zakresie odbioru odpadów od mieszkańców. W tym samym roku oddaliśmy do użytku również Kompostownię.

ZOBACZ:

Zniszczył ławkę, auta i wiatę przystankową

- Co się dzieje z odpadami zmieszanymi, które trafiają na instalację?

- Przechodzą cały ciąg technologiczny. Na instalacji posiadamy cztery separatory elektromagnetyczne, dwa separatory wirowo-prądowe, trzy kabiny do ręcznej segregacji, cztery separatory optopneumatyczne. Oprócz tego jest stół balistyczny i dwie rozdrabniarki odpadów. Każdy odpad przechodzi przez linię sortowniczą w celu wysegregowania z niego jak najwięcej surowców, które trafiają do recyklingu. Zajmujemy się także produkcją RDF-u, do którego wykorzystujemy część odpadów. Pozostałości, tzw. balast składowane są na kwaterze.

- Co to jest ten RDF?

- Paliwo alternatywne jest wytwarzane z nadsitowej frakcji energetycznej wydzielonej ze zmieszanych odpadów komunalnych - frakcji nie nadającej się do sprzedaży i recyklingu, oraz innych odpadów przemysłowych. Paliwo musi spełniać odpowiednie parametry: wartość opałową, zawartość chloru, popiołu oraz wilgotność.

- Jakie jest jego przeznaczenie?

- Wykorzystuje się je między innymi w celach energetycznych lub do produkcji cementu.

- W 2018 roku, jak już pani wspomniała, została oddana do użytku Kompostownia, której budowa miała określony cel. Jaki?

- To prawda. Tym celem było uzyskanie pozwolenia na wprowadzenie do obiegu środka poprawiającego właściwości gleby.

- I udało się?

- Tak. W grudniu 2019 roku uzyskaliśmy certyfikat Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zezwalający na wprowadzenie do sprzedaży tego środka.

- Uzyskanie takiego pozwolenia to długa i trudna droga?

- Z reguły ten proces trwa od 1,5 do 2 lat. Nam udało się uzyskać ten certyfikat zdecydowanie szybciej z czego jesteśmy naprawdę dumni. Zajęło nam to niecałe siedem miesięcy i uważamy to za sukces. Najpierw w czerwcu 2019 roku próbki produktu zostały pobrane przez Okręgową Stację Chemiczno-Rolniczą w Gorzowie, a następnie zostały równocześnie wysłane do Krajowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Warszawie, w celu wykonania badań fizykochemicznych oraz do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach na badania mikrobiologiczne. Po uzyskaniu pozytywnych wyników, kolejnym etapem było wydanie opinii o spełnieniu wymagań jakościowych i w zakresie dopuszczalnych zawartości zanieczyszczeń i przydatności środka do stosowania w rolnictwie przez Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.

- Na tym był koniec?

- Nie. Z wydanymi opiniami i wynikami zwróciliśmy się równocześnie do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach o potwierdzenie, że nasz środek jest bezpieczny dla zdrowia zwierząt po prawidłowym jego zastosowaniu oraz do Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach o wydanie opinii o przydatności środka do zastosowania w uprawie roślin ozdobnych i trawników. Pod koniec września 2019 roku byliśmy już na półmetku. Po trzech tygodniach trzymaliśmy już w ręku opinię dotyczącą oddziaływania środka na zdrowie ludzi, którą otrzymaliśmy od Instytutu Medycyny Wsi im. Witolda Chodźki w Lublinie, a w połowie listopada Instytut Ochrony Środowiska Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie potwierdził, że nasz produkt nie stwarza zagrożenia dla środowiska. Całość dokumentacji wysłaliśmy wraz z wnioskiem do ministerstwa, które 23 grudnia 2019 roku wydało pozytywną opinię.

- Jakie ma zastosowanie Innekomp?

- Powstaje on z biodegradowalnych odpadów i ma zastosowanie do upraw polowych, rekultywacji gleby, roślin ozdobnych i trawników.

- Jak przebiega proces przetwarzania odpadów zielonych?

- Wszystkie odpady zielone trafiają na naszą Kompostownię. Jeżeli są one gabarytowo duże przechodzą najpierw przez rozdrabniarkę. Następnie uśredniamy odpady, żeby je zróżnicować. Proces kompostowania rozpoczyna się w momencie uformowania pryzmy i jej pierwszego napowietrzenia - materiał osiąga temperaturę ponad 60°C w ciągu najdalej 4 dni. Po pierwszym tygodniu wykonywane jest drugie napowietrzenie. Jest to niezbędne z uwagi na fakt, iż świeży materiał wykazuje tendencje do zapadania się i utraty porowatej struktury. Z uwagi na ubytek masy i objętości kompostowanego materiału skraca się długość pryzmy lub łączy z inną pryzmą. Po kolejnych 7-14 dniach wykonana jest trzecia areacja. Po ok. 6-10 tygodniach zostaje zakończona faza termofilna (spadek temp. 35-40°C). Materiał poddawany jest procesowi doczyszczania na mobilnym sicie. Po przesianiu produkt leżakuje i dojrzewa.

- Ile rocznie ton odpadów ulega biodegradacji?

- Na kompostownię możemy przyjąć 10 tysięcy ton odpadów zielonych rocznie.

- Jak duża jest świadomość ekologiczna mieszkańców naszego regionu?

- Ona zdecydowanie poprawia się. Odpady przyjeżdżają do nas coraz „czystsze”. Wcześniej często zdarzało się, że było mnóstwo odpadów, które powinny były trafić do innych pojemników. Teraz jest to rzadkość, co nas cieszy. Widać, że edukacja ekologiczna, którą prowadzi Inneko nie idzie na marne i przynosi rezultaty.

- Inneko jest spółką nieustannie wdrażającą coraz to nowsze technologie w dziedzinie zagospodarowania odpadów. Jakie plany na najbliższy czas?

- Branża odpadowa, w jakiej funkcjonuje nasz zakład boryka się z brakiem stabilności prawnej, w związku z tym na bieżąco musimy dostosowywać technologię i wyposażenie zakładu do zmieniających się wymogów prawnych. Dla zobrazowania, sama inwestycja w poprawieniu bezpieczeństwa przeciwpożarowego i doposażenie zakładu w najnowocześniejsze systemy sygnalizacji pożaru, kosztowało w minionym roku Innego kilka milionów złoty. Modernizujemy również na bieżąco linię technologiczną.

- Dziękuję za rozmowę.