Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Nasze rozmowy »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2024

Jesteśmy wszędzie tam, gdzie możemy pomóc 

2023-12-28, Nasze rozmowy

Z Moniką Piaskowską, dyrektorką działu marketingu w miejskiej spółce INNEKO, rozmawia Robert Borowy

medium_news_header_38934.jpg
Fot. UM w Gorzowie

- Czym zajmuje się dział marketingu w takiej firmie jak INNEKO?

- Budową pozytywnego wizerunku firmy, jak i dobrych relacji zewnętrznych, głównie z partnerami biznesowymi, mieszkańcami oraz wewnętrznych, czyli w gronie załogi. Pamiętajmy, że jesteśmy grupą kapitałową składającą się z kilku spółek, dlatego staramy się tak prowadzić nasze działania, żeby załoga była zintegrowana.

- Moje pytanie wynikało z tego, że INNEKO nie zajmuje się produkcją i nie musi szukać klientów na zbyt swoich towarów, a jednak prowadzi bardzo aktywną działalność marketingową.

- Nie do końca, Inneko świadczy usługi dla wielu firm w Polsce i postrzegana jest na rynku jako firma profesjonalna i rzetelna. Marketingiem w spółce, jeśli chodzi o nasz obszar działalności, zajmuje się przekornie dział sprzedaży natomiast działania działu marketingu nakierowane są na budowanie pozytywnego wizerunku Grupy Kapitałowej. Do naszych zadań należy także edukacja ekologiczna czy aktywność w social media.

- Corocznie Grupa Kapitałowa, bo tej nazwy powinniśmy się trzymać, powiększa zakres swoich zadań, podpisuje nowe umowy na działalność w różnych obszarach. Czy oznacza to, że marketing ma przez to więcej pracy?

- Tak, sami czujemy, że z roku na rok mamy coraz więcej pracy, również ze względu na poszerzający się obszar działalności. Wiadomo, że główną działalnością spółki jest zagospodarowanie, przetwarzanie i utylizacja odpadów komunalnych oraz przemysłowych, ale przecież nasze spółki-córki realizują inne zadania. Wspomnę choćby o spółce INNEKO SPZ, która zajmuje się administrowaniem cmentarza komunalnego czy spółce INNEKO RCS, która zajmuje się letnio-zimowym utrzymaniem dróg w mieście, utrzymaniem czystości w określonych punktach Gorzowa,  a także pielęgnacją kilku parków i wyznaczonych pasów zieleni. Wspomagamy również Pole Golfowe. Jako dział marketingu wspomagamy te spółki w działaniach marketingowych i wizerunkowych.

- Co z pani punktu widzenia jest najtrudniejsze w waszej pracy?

- Uświadamianie mieszkańców o zakresach naszej działalności i odpowiedzialności. Najlepszym przykładem jest tutaj zimowe utrzymanie przejezdności dróg miejskich w trakcie opadów śniegu. Nasi kierowcy obsługujący pługopiaskarki są często krytykowani i obciążani nieprzejezdnością niektórych dróg, szczególnie osiedlowych, będącymi niżej skategoryzowanych na liście odśnieżania, czy – jak w przypadku „osiedlówek” – nie będących w obszarze działania. Staramy się wyjaśniać mieszkańcom, jak to wszystko przebiega, ale często nie przyjmują oni tego do świadomości.

- Jeszcze jest coś, co panią irytuje?

- Może nie irytuje, bo staram się do wszystkiego podchodzić spokojnie, ale faktem jest, że bardzo trudno jest wszystkich zadowolić. Bez względu na prowadzone działania. Wolność wypowiedzi często przez media społecznościowe „fachowców w temacie” jest czasami krzywdząca dla ludzi, którzy pracują w naszej Grupie Kapitałowej i naprawdę dobrze wykonują swoją robotę.

-  Jako spółka jesteście bardzo aktywni pod względem organizacji różnych akcji społecznych, jesteście bardzo blisko ludzi. A wydawałoby się, że jako podmiot gospodarczy powinniście być nastawieni tylko na zysk.

- Inaczej to powinno wyglądać w przypadku spółki miejskiej i tak do tego podchodzimy. Oczywiście, najważniejsze jest profesjonalne wykonanie swoich obowiązków, ale nie przeszkadza nam to w prowadzeniu innej działalności, charytatywnej. Wiadomo, że gorzowianie są to osoby o różnym statucie materialnym. Jest spora grupa, której należy pomagać i dlatego się w to angażujemy. Z ciekawych naszych projektów ostatnio była akcja pomocy dla seniorów, przygotowaliśmy dla wielu paczki z podstawowymi artykułami żywnościowymi i tak po ludzku mieliśmy satysfakcję, że mogliśmy im pomóc. Być może dla niektórych była to naprawdę podstawa do spokojnego spędzenia tych kilku świątecznych dni. Powtórzę, jako spółka miejska jesteśmy dla mieszkańców Gorzowa.

- W trakcie mijającego roku współorganizowaliście sporo ciekawych inicjatyw. Które wymieniłaby pani jako te najważniejsze?

- Od lat naszą flagową imprezą jest ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’. W 2023 roku była ona wyjątkowa, ponieważ udało nam się ściągnąć żółtą śmieciarkę ,,Miecię’’. Jest to mobilna strefa edukacyjna o recyklingu. Dla mnie zawsze bardzo ważne są akcje charytatywne. Wspomniałam o pomocy dla seniorów, ale corocznie realizujemy akcję Zielonego Mikołaja, w ramach której dostarczamy upominki dzieciom w trudnej sytuacji życiowej. Bardzo cenię sobie współpracę z dziećmi z Zespołu Szkół nr 14. Może to niektórych zaskoczy, ale od tych dzieci naprawdę my, dorośli możemy bardzo dużo mądrych rzeczy się nauczyć.

- Jeżeli dodamy do tego akcje związane ze sprzątaniem Gorzowa i regionu, to przekrój różnych inicjatyw jest bardzo szeroki.

- Szeroki, ponieważ wiele osób, organizacji zgłasza się do nas z prośbą o pomoc, współpracę i jeżeli mamy taką możliwość, to nie odmawiamy. Niekiedy jest to pomoc materialna, ale często jest to pomoc poprzez nasze uczestnictwo w danych wydarzeniach. Wspomagamy też sprzętowo, chcemy, żebyśmy jako Grupa Kapitałowa byli obecni wszędzie tam, gdzie jesteśmy przydatni czy wręcz potrzebni. 

- Jaki dla działu marketingu był 2023 rok?

- Dla nas był to trudny rok wynikający głównie ze stałych w ostatnich latach podwyżek wszystkiego. Wiadomo, że ogólna sytuacja gospodarcza u każdego z nas powoduje uszczuplenie finansów. My również musieliśmy podejść ostrożnie do wydatków, a nie chcieliśmy przez to odwoływać wcześniej zaplanowanych akcji. W zamian musieliśmy włożyć więcej energii i mówię tutaj o wszystkich pracownikach zaangażowanych w dane projekty. Niektóre wręcz udało nam się zrealizować bezkosztowo właśnie dzięki dużemu zaangażowaniu.

- Zawsze mówi się, że każdy rok jest inny. Czy ten też czymś panią zaskoczył?

- Może nie zaskoczył, ale rzeczywiście każdy rok przynosi coś nowego. Ten miniony był – jak wspomniałam – trudny finansowo, ale udało nam się zrealizować bardzo dużo akcji i z tego jesteśmy naprawdę zadowoleni.

- W większości domów nadal stoją żywe choinki, które niebawem trzeba będzie usunąć. Czy INNEKO ponownie przygotowuje akcję ,,Choinka dla alpaki’’?

- Tak, mogę zapewnić, że w drugiej połowie stycznia będzie można dostarczać do wyznaczonych punktów choinki, które trafią do alpak. Planujemy ustawić nasze punkty na dwóch osiedlach – Europejskim i Górczynie, ale nie wykluczam, że będzie nas można spotkać też na Zawarciu. Szczegóły niedługo podamy poprzez lokalne media.

- Co nas ciekawego czeka z waszej strony w 2024 roku?

- Plany marketingowe już wstępnie przygotowaliśmy, ujętych mamy bardzo dużo wydarzeń, w większości pokrywają się one z tymi, które były w ostatnich latach i się sprawdziły. Wiadomo, że kontynuować będziemy projekt ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’, ale dla mnie bardzo ważna będzie edukacja szkolna i przedszkolna, gdzie fizycznie będziemy prowadzili kreatywne zajęcia z obszaru właściwej segregacji odpadów. Będą kontynuowane także zajęcia z seniorami.

- A z nowości co możemy wymienić?

- Z nowościami jest tak, że one pojawiają się nagle. Wiele rzeczy rodzi się na telefon. Szykujemy się do akcji „Sprzątanie Brzegów Warty”, ale o szczegółach jeszcze jest za wcześnie mówić. Jesteśmy w kontakcie z poznańską fundacją Ratuj Ryby, która realizuje ekologiczne projekty i chciała już przeprowadzić akcję w minionym roku, lecz nie znalazła współorganizatora. Chcemy też rozszerzyć współpracę z kawiarnią Kitku Cafe i bardziej rozbudować projekt budek dla kotów. Mamy pomysł, żeby na wielu gorzowskich drzewach zawisły budki dla jeżyków. To nie wszystko, bo już myślę o tym, żebyśmy przygotowali kolejny ładny mural, a także chcemy kupić pojemniki na śmieci, które staną w okolicach filarów mostu, gdzie na spacer chodzi mnóstwo gorzowian, choćby po to, żeby podziwiać namalowane tam już murale. Pomysły są, ale do realizacji potrzebne są pieniądze, więc trudno określić, co uda nam się zrobić. Staramy się pozyskać do niektórych projektów finansowanie zewnętrzne, czyli z projektów. Na mniejsze projekty fundusze mamy już zarezerwowane.

 - Dziękuję za rozmowę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x