2022-01-20, Czy warto nad Wartą?
W styczniu 1945 roku przyłączono miasto Landsberg do ziem polskich. Przed nami kolejna rocznica. Tak staliśmy się Gorzowem, któremu z czasem doczepiono kontrowersyjny człon "wielkopolski".
Każda lokalna społeczność czerpie siłę ze swoich korzeni. Tożsamość narodową zaczerpnęliśmy z miejsc, w których urodzili się nasi przodkowie. Tożsamość miejsca przyszło nam kontynuować po dawnych mieszkańcach Landsberga. Współcześni gorzowianie łączą obie, dostrzegając za Odrą potencjał, z którego możemy czerpać to co najlepsze dla własnego rozwoju.
Po wielu dziesięcioleciach milczenia, historia oczyściła się z trudnych tematów tabu. Ponownie zaczyna stanowić ciągłość, łącząc dzieje powojennych osadników z bardziej odległym okresem. Na każdym kroku wnikliwi obserwatorzy dostrzegą dawną historię miasta, zaklętą w pięknych secesyjnych kamienicach, gotyckiej katedrze, czy też urokliwych parkach, którymi tak szczyci się obecny Gorzów.
Los nie rozpieszczał. Zarówno pionierów miasta Gorzów Wielkopolski, jak i uchodźców z miasta Landsberg. Nasi dziadkowie przybyli na nieznane sobie ziemie gdzieś z odległych kresów wschodnich, czy wielkopolski. Poprzednim mieszkańcom pozwolono spakować jedynie mienie podręczne, gdy w pośpiechu opuszczali rodzinne domy. Ludzie miasta L minęli się z ludźmi miasta G jak duchy o poranku, odchodząc wraz z mgłą za Odrę. Zapłacili wysoką cenę za zbrodnie, których dopuścili się przywódcy ich narodu.
Dziś rany historii zabliźniają się. Szukamy wspólnej tożsamości. Poza trudną historią łączy nas jedno - indoktrynacja systemów, w których przyszło nam wtedy żyć. To ona kształtowała wyobrażenia ludzi o współczesnym im świecie. Uderzając w dzwon pokoju, wraz z kolejną rocznicą, nieśmy ideę pojednania.
Dzisiejszy świat to globalna wioska. Znikają granicę, zacierają się różnice kulturowe. Zwłaszcza, iż żyjemy coraz bardziej wirtualnie, a coraz mniej realnie. Tożsamość jest jak kotwica, dając poczucie przynależności w świecie Instagram’a, TikTok'a czy Facebook’a.
Fascynująca jest tożsamość tego miejsca, jego dusza. Zastanawia mnie, jak nasze pokolenia zapiszą się w historii miasta. Każdego dnia tworzymy jej ciąg dalszy.
Robert Trębowicz
Ekonomista, publicysta, specjalista ds. public relations. Twórca Forum Interesów Komunikacyjnych Gorzowa.
Przed nami okres świąteczny. Dla jednych te dni mają wymiar religijny. Dla drugich to wolny od pracy czas relaksu i odpoczynku.