Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czy warto nad Wartą? »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2024

Porządki w nazwie miasta budzą emocje. Czy uzasadnione?

2023-12-02, Czy warto nad Wartą?

Prezydent Jacek Wójciki postanowił o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w sprawie ucywilizowania nazwy miasta poprzez dokonanie administracyjnego odchwaszczenia z  kontrowersyjnego członu „Wielkopolski”.

medium_news_header_38709.jpg

Do konsultacji dojdzie po wyborach samorządowych, zaplanowanych na wiosnę 2024 roku. Teoretycznie to zaledwie kilka miesięcy zwłoki, ale dla zwolenników skrócenia nazwy miasta różnica jest znacząca. Ustawowe terminy gonią. Aby, jak pierwotnie zakładali inicjatorzy, zmiany dokonać z początkiem roku 2025, komplet wymaganych dokumentów musiałby trafić na biurko właściwego ministra przed 31 marca 2024 roku. W obecnym wariancie, w przypadku powodzenia tejże operacji „Wielkopolski sztandar” dane nam będzie wyprowadzić najwcześniej 1 stycznia 2026 roku. Rok później w odniesieniu do szybkiej ścieżki procedowania.

Decyzję prezydenta Wójcickiego poniekąd rozumiem. Temat budzi duże emocje, zapewne powodując obawy o zdominowaniu samorządowej kampanii wyborczej. Emocji w przestrzeni publicznej aż zanadto. Jeszcze nie opadły po ogólnopolskim sparingu w ramach wyborów parlamentarnych, a już szykuje się lokalna wojenka dwóch plemion: „gorzowskich wielkopolan” oraz tych bardziej pragmatycznych, spod znaku „Wybieram Gorzów”.

Z moich obserwacji wynika, że zdania mieszkańców są podzielone. Przeważają pozytywne reakcje na propozycję zmiany, ale nie wszystkim pomysł przypadł do gustu. Zwłaszcza starsi mieszkańcy przywiązani są do wyimaginowanej wielkopolskości naszego miasta. Sentyment z dzieciństwa, zakotwiczone przyzwyczajenie, czy psychologiczny opór przed jakimikolwiek zmianami?

Próbuję zrozumieć argumenty, że będzie „biedniej” z jednym członem, że dłuższa nazwa miasta brzmi dostojniej. Padają pomysły, by zmienić nazwę na Gorzów Lubuski. Faktycznie, według obecnego podziału administracyjnego kraju Gorzów leży w lubuskim, mimo że lubuskie to historycznie twór lekko urojony, zszyty grubą nicią z ziem Nowej Marchii oraz Dolnego Śląska. Jak długo przetrwa, nie wiadomo. Wraz z kolejną reformą administracyjną Polski równie dobrze możemy trafić do zachodniopomorskiego. Na dobrą sprawę Nowej Marchii bliżej do Pomorza Zachodniego, czy też Dolnego Śląska. Brandenburski orzeł w herbie naszego miasta ze swoim wielkopolskim odpowiednikiem mocno kontrastuje. Powszechnie wiadomo, że pierwsi Piastowie byli tu przez chwilę gospodarzami, ale była to krótka migawka na osi czasu. Czy część mieszkańców, wbrew logice, chce czuć się  „wielkopolanami”?

Kreatywność niektórych mieszkańców potrafi zaskakiwać. Pojawia się chociażby milszy w brzmieniu Gorzów nad Wartą. Teoretycznie jest Frankfurt nad Menem, Nakło nad Notecią. Nie zapominajmy jednak, że dążymy do uproszczenia nazwy miasta. Nie idźmy tą drogą.  Zamiana przysłowiowej „siekierki na kijek” uproszczeniu nie posłuży. Stworzylibyśmy kolejny twór, który w mowie potocznej byłby równie martwy jak nieszczęsne „Wuelkape”.

Tak czy inaczej, niech zadecyduje większość. Mam jednakże nadzieję, że pragmatyzm oraz logika zwyciężą nad sentymentalizmem.

Robert Trębowicz

Forum Interesów Komunikacyjnych Gorzowa

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x