Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czy warto nad Wartą? »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Gorzowska edycja „Monopoly”. Hit czy kit?

2023-11-07, Czy warto nad Wartą?

Długo zapowiadana gorzowska edycja kultowej gry „Monopoly” stała się faktem.

medium_news_header_38480.jpg

Co prawda w dniu premiery kolejki przed sklepami nie przypominały niedawnego szturmu seniorów na Woolworth’a, chociaż także tu wodzono na pokuszenie „gratisami” w postaci puzzli.

Pierwsi nabywcy lokalnej edycji już pochwalili się nową grą w mediach społecznościowych. Części mieszkańców gra przypadnie do gustu. Przynajmniej świeżo po premierze. Jako ciekawostka zagości na niejednej rodzinnej imprezie, gdy towarzystwo zacznie przysypiać po kolejnej buteleczce mocnej nalewki cioci Zdzisi. Gra ma także spore szanse stać się upominkowym hitem urzędniczym, w kategorii „prezent miejski”. Z pewnością warto się z nią wybrać do samorządowej stolicy województwa, by szczodrzej traktowano nasze miasto przy podziale funduszy na inwestycje.

Osobiście z zakupem się wstrzymam. Kilku charakterystycznych dla Gorzowa pól jakby zabrakło. Na przykład „Czekasz dwie kolejki na opóźniony pociąg”, „Wraz z  Januszem mistrzem plażingu bulwarowego jedziesz na romantyczną wycieczkę do Ciechocinka” lub „Zjadłeś tłustą bułę z pieczarkami - tracisz kolejkę biegnąc do ToiToi”.  Przykłady można mnożyć. W Gorzowie lokalnych anomalii nie brakuje.

Może nie jest to wydarzenie na miarę premiery nowego modelu Termomix’a, ale zawsze to coś w naszym sennym mieście. Gra „Monopoly” doczekała się większej liczby edycji niż Christian Grey miał twarzy w popularnym zwłaszcza wśród kobiet filmie. Co ciekawe, swoje wydanie ma także Zielona Góra. Gorzów nie mógł pozostać w tyle.

Z zainteresowaniem obserwowałem jak wydawca ostatecznie nazwie naszą lokalną edycję. Gorzów, czy Gorzów Wielkopolski? Zdecydowano się na pierwszą, z roku na rok coraz popularniejszą ,,skróconą" nazwę miasta. Kamień z serca, choć na ,,grzbiecie’’ jest dłuższa nazwa.

Reasumując, w kategorii „promocja miasta” inicjatywę oceniam na plus. Mimo że jest to przedsięwzięcie komercyjne, punkt za kreatywność. Nawet jeśli wymagałoby wkładu własnego miasta lub sponsorów. Chociaż gra adresowana jest głównie na lokalny rynek, zapewne trafi także „gdzieś w Polskę”. Promocji miasta nigdy nie za wiele. Warto zadbać, by nie kojarzono nas tylko z kolejowymi obstrukcjami oraz żużlem.

Robert Trębowicz

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x