Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czy warto nad Wartą? »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Potencjał jest, ale na konkrety przyjdzie nam poczekać

2023-04-29, Czy warto nad Wartą?

Od jakiegoś czasu lubuski samorząd planuje, jak przebić się do Berlina.

medium_news_header_36675.jpg

Nie chodzi o szturm czołgami rodem z 1945 roku, jak niektórzy by marzyli. Natarcie przeprowadzą szynobusy.

Co do czołgów, to raczej niemieccy czołgiści mogliby powiedzieć: „Jedź na wycieczkę do Polski, twój stary Leopard już tam jest”. O ile nie oddali go Ukrainie… Ale żarty na bok. Przejdźmy do meritum.

Podczas ostatniego spotkania w ramach polsko-niemieckiego projektu RailBLu, które miało miejsce w samorządowej stolicy regionu, padły liczne deklaracje. Cel to poprawa dostępności komunikacyjnej pomiędzy województwem lubuskim a wschodnią częścią Brandenburgii. Jeśli obie strony są zainteresowane realną współpracą, czekamy z niecierpliwością na pierwsze konkretne efekty.

Zebrane dane wskazują, że jest potencjał. W oparciu o wyliczenia przedstawione na portalu rynekkolejowy.pl, w korytarzu pomiędzy Gorzowem a Berlinem  realizowane jest 5000 przejazdów dziennie. To wiodący koncentrator ruchu regionalnego na styku Lubuskie-Brandenburgia. Dla porównania, najwyższy przyrost popytu do 2030 roku (2800 pasażerów) przewidywany jest  w korytarzu Berlin-Zielona Góra, przez Frankfurt n/Odrą. Na odcinku Guben-Gubin liczba pasażerów wzrośnie do 800 osób.

 

 

Na konkrety przyjdzie nam poczekać. Niemiecki projekt przewiduje węzeł w Rzepinie, komunikujący pociągi regionalne. Dla gorzowian najistotniejszym elementem jest jednakże dawny Ostbahn. Do końca roku mosty graniczne na Odrze oraz Warcie powinny zostać otwarte dla ruchu kolejowego. Polski odcinek linii zapewnia prędkość przejazdu do 120 km/h. Po stronie niemieckiej z dawniej majestatycznego Ostbahn’u pozostał tylko jeden tor, teoretycznie ograniczając przepustowość linii. Mimo wszystko parametry przejazdu są przyzwoite. Czas najwyższy, by na trasę pomiędzy Gorzowem a Berlinem wyruszyły pierwsze szynobusy, w przyzwoitym takcie kursowania. Już dziś warto pomyśleć o nowoczesnej flocie z homologacją na obie sieci kolejowe, jeśli przewozy maja być realizowane nie tylko niemieckim taborem NEB. Lubuskie krytycznie potrzebuje pojemnych (minimum trójczłonowych) szynobusów, także na odcinkach krajowych.

Równolegle z rozkładem jazdy warto przeanalizować ofertę handlową, jeśli regiony faktycznie chcą zbliżyć mieszkańców po obu stronach granicy.  Ważna jest kwestia taryfy, tak by przejazdy uczynnić bardziej atrakcyjnymi dla statystycznych Kowalskich. Według taryfy stykowej VBB jednorazowy bilet w relacji Gorzów-Berlin to koszt 13,50 Euro. 24-godzinny zaś to wydatek 26,90 Euro. Może nie jest to gigantyczna kwota, ale raczej nie sprzyja częstym weekendowym podróżom, tak by w pełni korzystać z dobrodziejstw sąsiedniego Berlina. Niemiecka stolica ma do zaoferowania znacznie więcej niż sztukę w postaci „Janusza na leżaku”…

Niech łączy nas nie tylko wspólna historia oraz rzeka Odra.  Czas, by połączyły nas także kolejowe tory!

Robert Trębowicz

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x