Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czy warto nad Wartą? »
Ernesta, Jana, Marka , 27 marca 2025

Karuzela stanowisk pichcona w sosie własnym

2025-03-04, Czy warto nad Wartą?

Kto mieszka w metropolii nad Wartą i Kłodawką, ten w cyrku się nie śmieje. Miejska polityka Gorzowa Wuelkape nie dostarcza co prawda tylu emocji, co waszyngtońska burza Donald - Wołodymyr, ale także bywa interesująca.

medium_news_header_42926.jpg
Fot. Redakcja EG

Zwłaszcza polityka kadrowa w lennach wszelakich: spółkach, wydziałach, ośrodkach, klubach. Przydałyby się drzwi obrotowe. W okolicach weekendu lokalna „karuzela z Madonnami” ruszyła z kopyta, czyniąc w gorzowskiej szklance nieświeżej wody małe tornado. Jak po odpaleniu podróby Thermomixa zakupionego na AliExpress.

Po tranzytach pomniejszych planetoid pomiędzy domami (w astrologii jest ich XII - w polityce mniej), z dużą dokładnością można prognozować, która planeta na miejskim firmamencie ma mocne karty, a która zgraną talię. Pomimo blefów. Niezharmonizowanie planety ze znakiem swojego zodiakalnego protektora w astrologii nazywamy wygnaniem. Zdarza się jednak, że nawet pomniejsza planeta tranzytująca w niełasce może odbić się czkawką w domu byłego protektora.

Wracamy jednak na gorzowskie niebo. Wystarczy przyjrzeć się chociażby nowemu zarządowi pewnego klubu, by dojrzeć, komu w horoskopie Jowisz sprzyja. Są też tacy, którym Saturn zrobił małe kadrowe rewolucje. Być może do spółki z nieprzewidywalnym Plutonem? To co przed weekendem ochoczo wprawiono w ruch, ostatecznie w poniedziałek odbiło się sporą czkawką. Ktoś zapewne będzie miał żabę do połknięcia. Bez gotowania – na surowo.

 

 

Co do podstawień personalnych, to czytelników zachęcam do samodzielnej interpretacji. Znaki na gorzowskim niebie (oraz Facebooku) są aż nadto wyraźne.

Niezależnie, w jakiej konfiguracji ustawią się miejskie planety oraz satelitujące wokół nich pomniejsze ciała niebieskie, nie zmienia to faktu, że Gorzów szoruje po dnie w ogólnopolskich rankingach jako miejsce przyjazne do życia.

W rankingu Business Insidera zajęliśmy 16. miejsce. Na 16 możliwych. Służba zdrowia kuleje. Ostatnie miejsce w kategorii. Wie to każdy, kto próbował zarejestrować się w przychodni do lekarza specjalisty na NFZ. W kategorii wynagrodzeń również pukamy w dno od spodu. Obserwuję to każdego roku, gdy kolejni znajomi opuszczają miasto, gdzie statystyczna bieda tak ciężko przędzie, że nawet nie ma siły piszczeć. Nieco lepiej jest w kategorii „bezrobocie” oraz „jakość powietrza”, ale to marna pociecha. Zabrakło kategorii „miejskie absurdy”. Podium murowane.

Perspektywy dla młodych, którzy od życia mają większe oczekiwania niż chipsy z Biedronki oraz żużel co drugi letni weekend,  są w Gorzowie mizerne. Czy młodemu pokoleniu mamy coś do zaoferowania, zanim ostatni kreatywni gorzowianie zameldują się z walizkami na gorzowskim peronie, kupując bilet w jedną stronę? 

Zamieszanie w miejskiej stajni Augiasza to jedno. Nie zapominajmy jednak, że mieszkańcy oczekują konkretów szerzej rozumianych niż tylko wewnętrzna karuzela stanowisk pichcona w sosie własnym ciągle tych samych osób.  Dezodoranty coraz słabiej tłumią nieświeży stajenny zapach….

 Robert Trębowicz

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x