2025-04-10, Czy warto nad Wartą?
Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie Wuelkape wybrał się na zakupy. Jak na możliwości grodu nad Wartą i Kłodawką - na bogato.
Wszystko wskazuje na to, że wraz z wprowadzeniem bezpłatnych przejazdów (dla osób płacących podatki w Gorzowie) jakość taboru nie tąpnie jak uskok tektoniczny San Andreas. Jest klasyka, są też nowości. W pierwszej kolejności pojawią się elektryczne Solarisy. Dokładniej siedem sztuk. W porównaniu do już eksploatowanych pojazdów - będą na nich zabudowane akumulatory nowej generacji. Zasięg 300 km na jednym ładowaniu to już coś.
Cięcia dotknęły tabor tramwajowy. Przymierzamy się do zakupu nie dziesięciu, a siedmiu pojazdów. Nie jest to ukłon w stronę miłośników leciwych „Helmutów”, a proza życia. Drogo, coraz drożej. Nie tylko w Biedronce…
Pojawią się także przegubowe pojazdy z napędem wodorowym. W Gorzowie to totalna nowość. Zarówno co do konstrukcji pojazdu (przegub) jak również napędu. Na obecnym etapie wdrażania ogniw wodorowych opinie co do niezawodności są podzielone. Oby nie było jak z kolejowymi prototypami 227M oraz 228M, zafundowanymi nam przez marszałka. Więcej stoją, niż jeżdżą.
Uzupełniająco do taborowych zakupów miasto zapowiada rozpoczęcie prac przy budowie centrum przesiadkowego, chociaż dla mnie "centrum" brzmi zbyt górnolotnie w gorzowskich realiach. Modyfikacja układu drogowego, nowy przebieg torowiska w kierunku Wieprzyc. Do tego trochę bajerów: zielone przystanki, fotowoltaika, oświetlenie oraz kanciapa dla kierowców. Bez szału jak w Zielonej Górze, której centrum przesiadkowe uznaję za modelowe.
Warto uwzględnić, że przy pobliskiej Askanie znajduje się jeden z ważniejszych przystanków autobusowych, agregujący ruch z osiedla Staszica. Jeśli autobusy pojadą starą trasą, potencjał węzła przesiadkowego pozostanie niewykorzystany. Mam jednak nadzieję, że ktoś o tym pomyślał?
Robert Trębowicz
Forum Interesów Komunikacyjnych Gorzowa
W grodzie nad Wartą i Kłodawką nastał czas wiosennych porządków.