2022-02-05, Książki przeczytane...
Mesjasz – zaginiony rękopis Brunona Schultza od lat rozpala wyobraźnię humanistów. Na tyle, że sięgnął po nią i dr Maciej Dudziak, antropolog kultury z Akademii Jakuba z Paradyża i napisał fascynujący kryminał.
Zacząć wypada od przedstawienia osoby autora. To dr Maciej Dudziak, antropolog kultury pracujący na Akademii im. Jakuba z Paradyża, obecnie robiący karierę jako autor ostatniej części przygód Tomka Wilmowskiego. Tyle tylko, że zanim napisał Tomka, wydał właśnie Mesjasza.
Rzecz cała zaczyna się nocą 3 kwietnia 2010 roku w Lubnie, kiedy to w zarośniętym przypałcowym ogrodzie pojawiają się podejrzane typy, które wykopują z grobów zwłoki byłych właścicieli majątku – von Treichel, zagorzałych nazistów.
A potem tylko akcja się zagęszcza. Bo na scenę wydarzeń wkracza prof. David Sauer, profesor literatury, mieszkający w Finlandii, ale z polskimi korzeniami, genialne dziecko – dziś w średnim wieku – komparatystyki europejskiej.
Trafia do niego tajemnicze zlecenie, które wygląda tak, jak pogoń za Mesjaszem – tajemniczym, znanym tylko z napomknień rękopisem genialnego pisarza Brunona Schultza, tekstem, o którym marzą i śnią wszyscy literaturoznawcy świata.
David Sauer przyjeżdża do Berlina, a potem drogi go wiodą między innymi do Międzyrzecza, a dokładnie do Obrzyc. Tu w dość dynamicznych okolicznościach dochodzi do jego spotkania z Ritą Berg, policjantką z Witnicy. No i już dalej ruszają w niebezpieczną podróż w pogoni za mitycznym rękopisem. Na trasie jest Lwów, Drochobycz właśnie, Jerozolima, Zurich i ostatecznie Drezno.
Sytuacja cały czas jest dynamiczna, bohaterów spotykają co i rusz niezwykłe przygody. Ale Fabuła nie ma znamion rzeczy niemożliwej. Wszystkie wydarzenia mogły się zdarzyć.
No i co? No i zakończenie ma formułę otwartą, autor zostawia nas zaintrygowanych, bo przecież historia nie jest zakończona.
Wśród lokalnych smaków uważny czytelnik zorientowany w rzeczywistości regionalnej odnajdzie i postać Zbigniewa Czarnucha – historyka z Witnicy, generalnie człowieka-instytucji. Mało tego, autor dostarcza też informacji o samym regonie. Mim zdaniem jedna z ciekawszych książek fabularnych, jakie za ostatni czas czytałam, sadzonych w regionie. A to się często nie zdarza.
Jakby kto chciał przeczytać, a naprawdę warto, to jest dostępna w czytelni głównej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gorzowie.
Renata Ochwat
Maciej Dudziak, Mesjasz. Rękopis zbrodni, wydawnictwo In Plus 2019, ss.221, ISBN: 978-83-89506-01-6
To zdanie z „Ani z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery znają wszystkie miłośniczki rudej Ani.