2025-04-18, Książki przeczytane...
To zdanie z „Ani z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery znają wszystkie miłośniczki rudej Ani.
Dziś mnóstwo nas, fanek i fanów tej niebywale ciekawej dziewczynki może zobaczyć, jak wiele książek o jej losach wyszło na świecie.
Powieść Ania z Zielonego Wzgórza Lucy Maud Montgomery zaczęła pisać wiosną 1905 roku. Powieść była wielokrotnie odrzucana przez wydawców kanadyjskich, dopiero w 1908 roku została wydana przez L.C. Page Company z Bostonu. I do dziś właśnie dzieje Ani, rudej sieroty z niezmierzoną wyobraźnią są znakiem dla wydawców, że czasami warto zaryzykować, bo odzew czytelniczy będzie taki, że oszołomi wszystkich. Okazało się bowiem, że to nawet nie sukces, to oszałamiający sukces wydawniczy był i do dziś jest.
Każdy z nas, fanów rudej Ani ma jakąś swoją ulubioną książkę z jej dziejami. Mało kto natomiast ma wiedzę, jak wiele było choćby wydań dziejów Ani po polsku. Jak wiele, można się przekonać na znakomitej wystawie w Książnicy Wojewódzkiej. Mało tego, mało kto z zaprawionych czytelniczek/czytelników zdawał sobie sprawę z tego, że jest mnóstwo książkowych wariacji na temat Ani i jej dziejów. I właśnie wystawa w Książnicy Wojewódzkiej pokazuje, jak ogromny to kosmos. Inspiratorką do znakomitej wystawy była doktor Krystyna Kamińska, która ma rewelacyjny wgląd w to, co ludzie czytają i co w związku z literaturą gromadzą. A potrafią gromadzić wydania ukochanej książki.
Jak informuje Książnica: Autorki wystawy w dziesięciu gablotach zaprezentowały 161 egzemplarzy wybranych książek, w tym wydania sprzed 1945 r., wydania z myślą o najmłodszych, książki kulinarne, edycje świąteczne, kontynuacje losów Ani piórem wybranych autorów, wydania w różnych językach świata, wydania polskojęzyczne, wydania różnych wydawnictw, w wielu tłumaczeniach i ilustracjach różnych autorów. Ciekawostką na wernisażu był szklany słoiczek z czerwonym piaskiem przywiezionym z Wyspy Księcia Edwarda, gdzie na wycieczkę wybrała się jedna z kolekcjonerek i przedwojenny egzemplarz z oryginalnym podpisem Maud. Zbiory obu miłośniczek Ani liczą łącznie około 1000 egzemplarzy.
Prezentowana wystawa, to kompilacja kolekcji dwóch fanek.
Dla mnie wystawa w Książnicy jest prezentem. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że dzieje rudowłosej Ani, dziewczynki z dziwnego kosmosu, którą bezwarunkowo i ostatecznie pokochał Mateusz Cuthbert a jego siostra Maryla po latach uznała, że on miał rację, może jeszcze dziś kogoś wzruszać.
Jak myślę o Ani, to widzę Megan Follows – zresztą na wystawie można zobaczyć wydania z jej podobizną. Ruda Ania, dziwne dziecko. Postać wykreowana przez Lucy Maud Montgomery….
Warto wejść do Książnicy. Warto spojrzeć…. Książnicy dzięki za tę prezentację.
I tylko przypominam, że w lipcu, dokładnie 25 lipca w Zielonej Górze wielki zlot fanów Ani…
Tekst i zdjęcia: Renata Ochwat
To zdanie z „Ani z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery znają wszystkie miłośniczki rudej Ani.