2022-06-08, O tym się mówi
Sporo strachu najadł się nasz Czytelnik, na co dzień kierowca w znanej sieci Pizzerii O.K.
W niedzielę (5 czerwca) o godzinie 16 na ulicy Warszawskiej, 28-letni kierowca VW transportera przy wyprzedzaniu uderzył w bok samochodu naszego Czytelnika. Po czym zjechał w stronę chodnika, o mało co nie wjeżdżając w idących w tym miejscu przechodniów, w tym dzieci. Zresztą oddajmy głos naszemu Czytelnikowi:
- Od razu zadzwoniłem pod nr 112 zgłosić policji zagrożenie i pojechałem za tym samochodem – relacjonuje nam. – Kierowca transportera skręcił w ulicę Sybiraków i potem pojechał w stronę Wawrowa. Za zakładem karnym zdołałem go wyprzedzić, zajechałem mu drogę, zmuszając do zatrzymania. Kiedy wysiadłem próbował mnie rozjechać, ale zdołałem odskoczyć na maskę swojego auta. W tym czasie udało mu się uciec, szybko ponownie ruszyłem za nim, stale dzwoniąc pod 112 i informując o sytuacji – wyjaśnia.
Pomiędzy Wawrowem i Janczewem kierowca Pizzerii O.K. próbował zajechać busowi drogę, ale jego kierowca w pewnej chwili zaczął cofać, zawrócił i ponownie zaczął uciekać w kierunku Wawrowa, po czym skręcił na Czechów i dalej w kierunku Santoka.
- Cały czas jechałem za nim. Z Santoka skierował się on do Starego Polichna i w pewnej chwili zdołałem go swoim samochodem przycisnąć do barierek – mówi dalej nam Czytelnik. - On w pierwszej chwili wydostał się z auta przez okienko. Cały czas zachowywał się bardzo agresywnie. Po chwili z powrotem wsiadł do samochodu, a cofając się wyrwał mi zderzak. Po kilku minutach dojechał do Starego Polichna i stanął przed jednym z domów. Jak się potem okazało, był to jego dom, w którym na stałe mieszka. Po jakimś czasie zjawiła się policja, wzięła go na komendę, po czym dowiedziałem się, że po dwóch godzinach został wypuszczony. W mojej ocenie był on w stanie nietrzeźwym, bowiem było czuć od niego alkohol, a bardzo agresywne zachowanie mogło wskazywać, że był też pod wpływem jakiś środków odurzających. Groził mi, że mnie dopadnie i zabije. Czynił to siedząc już w radiowozie – kończy.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z gorzowską policją i podkom. Grzegorz Jaroszewicz po zbadaniu sprawy potwierdził nam, że opisane przez naszego czytelnika wydarzenia miały miejsce.
- Z otrzymanej informacji dowiedzieliśmy się, że kierowca busa doprowadził do kolizji i odjechał z miejsca zdarzenia. Za nim ruszył poszkodowany kierowca. Do zatrzymania doszło już w Starym Polichnie kilkanaście minut po tym, jak kierowca osobowego volkswagena fox zatrzymał kierowcę busa. Po przebadaniu okazało się, że prowadzący transportera miał ponad 2 promile. Mężczyzna został przewieziony do komendy, gdzie sporządzono odpowiednią dokumentację celem postawienia zarzutów. Po wykonaniu niezbędnych czynności mężczyzna został zwolniony. Postępowanie jest prowadzone pod kątem kierowania pojazdu w stanie nietrzeźwości i gróźb karalnych, bo miały one się również pojawić w trakcie prowadzonej interwencji w stosunku do drugiego kierowcy. Oprócz tego będzie jeszcze odpowiadał za spowodowanie kolizji – tłumaczy nam rzecznik prasowy KMP w Gorzowie.
Podkom. Grzegorz Jaroszewicz przy okazji tego zdarzenia zwrócił uwagę, że zachowanie interweniującego kierowcy zasługuje na gratulacje i jest dobrym przykładem interwencji obywatelskiej.
- Duże słowa uznania mu się należą, jako policjanci zawsze w takich sytuacjach przestrzegamy kierowców, żeby w pierwszej kolejności zadbali o własne bezpieczeństwo, bo na różne osoby mogą trafić. Każdorazowo, kiedy dojdzie jednak do obywatelskiej interwencji, dzięki której zostanie zatrzymany nietrzeźwy kierowca lub sprawca przestępstwa jako policja oczywiście zawsze kierujemy słowa uznania i podziękowania. Tak samo jest w tej sprawie – kończy.
RB
Gastronomik, Odzieżówka i CEZiB – te szkoły jako ostatnie pokażą swoją ofertę uczniom klas ósmych.