2023-03-31, O tym się mówi
Temat Schodów Donikąd wzbudza emocje głównie wtedy, kiedy ktoś zaproponuje dyskusję, bo niewiele już wierzy w realizację tej inwestycji.
Niemniej naszym zadaniem jest poruszanie różnych tematów, także tych ,,niewygodnych’’, ale ważnych ze społecznego punktu widzenia. Nasza redakcja o Schodach Donikąd pisała wielokrotnie i tematu nie porzuciliśmy.
Tym razem, w imieniu zainteresowanych tym problemem mieszkańców, zwróciliśmy się z pytaniem do przewodniczącego Rady Miasta w Gorzowie Jana Kaczanowskiego, czy magistrat a może radni mają pomysł, co dalej z ewentualnym remontem lub zmianą koncepcji i budową w tym miejscu czegoś nowego, bardziej praktycznego?
- Sprawa Schodów Donikąd ciągnie się od wielu lat, to prawda – przyznaje Jan Kaczanowski. - Sam często spacerując po mieście słyszę pytania od mieszkańców, co dalej ze schodami? Kiedy coś wreszcie ruszy się w tym temacie? Nie ukrywam, że jest to dla mnie ważna kwestia. Podobnie jak dla prezydenta Jacka Wójcickiego. Miasto zamierza dokonać realizacji przedsięwzięcia w ramach tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego. Opierać ma się to na udostępnieniu terenu dla prywatnego inwestora, który oczywiście najpierw będzie musiał przedstawić do akceptacji pomysł na realizację inwestycji.
To nie jest jednak łatwy temat, jakby mogło wydawać się na pierwszy rzut oka, ponieważ pogodzenie interesów stron – miasta i podmiotu prywatnego - wymaga wielu wspólnych konsultacji. To jest proces wymagający czasu oraz negocjacji. Bądźmy dobrej myśli, że uda się wybrać partnera, podpisać umowę, aby w końcu, mimo trudnych warunków ekonomicznych, i ten temat zrealizować, bo w tej chwili on nie przynosi nam chluby – wyjaśnia.
Przemysław Dygas
Urząd miasta doposaży Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu w kolejne nowoczesne elementy procesu nauki zawodów.