2023-07-10, O tym się mówi
Były obietnice prezydenta i radnych, mija kolejny rok, a schodów jak nie było, tak nie ma – skarżą się mieszkańcy ulicy Gwiaździstej.
W listopadzie 2018 roku do prezydenta miasta trafiło pismo Mariana Brzuszczaka, który w imieniu ponad stu użytkowników garaży przy ulicy Gwiaździstej pytał o obietnice złożone przed wyborami zarówno przez prezydenta Jacka Wójcickiego, jak i radnego Marcin Kurczynę. Zobowiązań było kilka, dotyczyły m.in. oznakowania przejścia dla pieszych przy Słonecznej – Gwiaździstej czy usunięcia rosnących na skarpie topoli. To zostało załatwione dość szybko. Natomiast najważniejsza prośba dotyczyła wykonania asfaltowej drogi dojazdowej do garaży między blokami 10 a kościołem oraz wykonania schodów wejściowych do tychże garaży od ulicy Gwiaździstej.
Na początku grudnia autor pisma spotkał się z przedstawicielem prezydenta, by omówić te kwestie. Pod koniec grudnia otrzymał oficjalną odpowiedź z Urzędu Miasta. Napisano w niej m.in., że wykonanie drogi dojazdowej i schodów jest ujęte w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym do roku 2023.
Tymczasem rok 2023 jest już na półmetku, zaś w miejscu planowanych schodów i dojazdu nie dzieje się nic. Jak mówi nam jeden z właścicieli garaży, skarpa w miejscu, w którym mogłaby być wykonana droga i schody, zarasta krzakami, trawą i chwastami. Aby umożliwić sobie dojście do garaży, kilku właścicieli samodzielnie wykonało prowizoryczne schody.
Jak mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy magistratu, z informacji przekazanych przez wydział inwestycji wynika, że zadania te znajdują się w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.
- Plan ten na skutek sytuacji gospodarczej, wzrostu inflacji, wzrostu kosztów inwestycji, musiał ulec przedłużeniu. Zadanie zostanie zrealizowane, jednak precyzyjnego terminu wydział inwestycji nie może w tej chwili określić – przyznaje W. Ciepiela.
Tekst i zdjęcia: Maja Szanter
Dwa wieczne pióra, które „potwierdziły” powrót wojska do Gorzowa, na 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przekazał prezydent miasta Jacek Wójcicki.