2024-02-12, O tym się mówi
Dużym odzewem spotkała się nasza interwencja w sprawie rozsypujących się schodów do jednego sklepów przy ul. Pionierów.
Liczyliśmy, że w gronie reagujących znajdzie się właściciel budynku i rzeczywiście tak się stało. Tylko, że nie takiej spodziewaliśmy się reakcji. Zamiast szybko wziąć się za remont postanowił on w taki o to trochę specyficzny sposób zabezpieczyć wejście do sklepu.
- Skoro artykuły w lokalnych mediach i zapytania klientów nie przynoszą rezultatów, to może miejscy urzędnicy, publiczne instytucje dysponują takimi narzędziami, że będą potrafiły zmobilizować właściciela dyskontu do naprawy schodów, które stwarzają niebezpieczeństwo dla klientów i psują wizerunek ulicy - powiedział naszemu reporterowi pan Leszek.
Pan Leszek nie krył też oburzenia, widząc, jak właściciel postawił na schody dwie palety oraz obwiązał je taśmą. - I co? Myśli, że sprawa została załatwiona – rozkłada ręce.
- Chyba naprawdę musi dojść do wypadku aby właścicielowi otworzyły się oczy na ten problem - dodała pani Ewelina.
A my razem z klientami sklepu czekamy dalej. Nam cierpliwości nie zabraknie.
Tekst i foto Ryszard Waldun
Do uczniów ostatnich klas szkół podstawowych trafią informatory, z których dowiedzą się, gdzie w Gorzowie mogą uczyć się zawodu i jakie miejsca pracy mogą na nich czekać w przyszłości.