Garby znikają, ale przy szpitalu wciąż niebezpiecznie

2025-08-25, O tym się mówi

Po naszych wcześniejszych publikacjach dotyczących dwóch niebezpiecznych uskoków na ścieżce rowerowej przy ul. Dekerta, tuż obok Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego, urzędnicy zareagowali błyskawicznie.

Fot. Przemysław Dygas

Już w krótkim czasie jeden z większych garbów został wyrównany, dzięki czemu przejazd stał się znacznie bezpieczniejszy. Za tę szybką interwencję należą się słowa uznania, pokazuje ona, że głos mieszkańców ma realną siłę.

Niestety, nie wszystko przebiegło idealnie. Po zakończeniu robót w miejscu naprawy pozostały kamienie, resztki taśmy, metalowy pręt i drewniany słupek. Co gorsza, leżą one tuż obok ścieżki, przez co nie tylko mogą stanowić zagrożenie, ale także psują estetykę tego często uczęszczanego miejsca. Trudno uznać to za staranne zakończenie prac.

Co więcej, drugi – mniejszy – garb wciąż czeka na naprawę. Znajduje się on zaledwie 20 metrów od wejścia do szpitala, gdzie codziennie poruszają się pacjenci, osoby starsze i osoby o ograniczonej sprawności ruchowej. Choć ten uskok jest mniej uciążliwy niż pierwszy, nadal wymusza gwałtowne manewry rowerzystów i może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.

Liczymy, że urzędnicy, którzy tak szybko podjęli pierwsze działania, doprowadzą sprawę do końca, czyli wyegzekwują posprzątanie miejsca naprawy i trwałe usunięcie drugiego uskoku.

Dopiero wtedy będzie można powiedzieć, że problem został rozwiązany kompleksowo, bezpieczeństwo wszystkich użytkowników ścieżki rowerowej naprawdę poprawione, a okolica odzyska swój estetyczny wygląd.

Tekst i zdjęcia: Przemysław Dygas