Nie ma litości. Auta są już odholowywane

2023-10-17, O tym się mówi

Zastawianie przez kierowców dojazdu do wiat śmietnikowych staje się w Gorzowie regułą.

Fot. Straż Miejska w Gorzowie

O nieutrudnianie sprawnego odbioru odpadów apeluje Straż Miejska i firma zajmująca się wywozem.

W ostatnim czasie Inneko, które na terenie Gorzowa zajmuje się wywozem odpadów, coraz częściej spotyka się w pracy z zastawianiem altan i wiat śmietnikowych. Kierowcy pojazdów parkują je bowiem w miejscach, które utrudniają dojazd śmieciarkom i uniemożliwiają przez to odbiór odpadów. Za tym idą zgłoszenia takich zdarzeń do Straży Miejskiej.

Takie zachowania, jak mówi Andrzej Jasiński, komendant Straży Miejskiej w Gorzowie, są wykroczeniami różnego rodzaju, wiążą się bowiem często z naruszaniem zakazów postoju, zatrzymywania lub utrudniania ruchu.

– Nawet jeżeli są tam stosowne znaki, kierowcy i tak się do nich nie stosują – mówi komendant. Dodaje, że ze względu na konieczność sprawnego wywozu odpadów w sytuacjach uniemożliwiania pojazdom Inneko dojazdu do wiat, Straż Miejska zmuszona jest do odholowywania pojazdów.

Dobra wiadomość. Inwazja zieleni w Gorzowie

Miejsc, gdzie zastawianie dojazdu śmieciarkom stało się już regułą, jest w Gorzowie kilkanaście. Najczęściej interwencje zgłaszane są z ulic: Dowbora-Muśnickiego 30, Poniatowskiego 4-7, Stilonowej 9, Sczanieckiej 55, Szwoleżerów 13 oraz Siedzikówny Inki 52-64.

Jak informuje A. Jasiński, jeżeli problematyczne miejsce jest już znane strażnikom, ustalają oni godzinę odbioru śmieci i wspólnie z Inneko pojawiają się tam – jeżeli pojazdy blokują dojazd, od razu są odholowywane.

Zabranie pojazdu to nie jedyny problem, z jakim wówczas musi zmierzyć się jego właściciel.

– Koszt odholowania wynosi dziś 580 złotych, do tego dochodzi 52 złotych za każdą dobę parkowania, czyli już mamy 630 złotych. I jeszcze mandat za niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego – wylicza komendant gorzowskich strażników miejskich. – To nie jest też tak, że śmieciarki mogą wracać w dane miejsce kilka razy dziennie i szukać momentu, kiedy będzie wolny dojazd, by dopiero wtedy móc odebrać odpady. Firma ma określoną ilość przejazdów, nie może jeździć w jedno miejsce po dwa – trzy razy dziennie, bo wówczas za wywóz śmieci byśmy płacili zapewne kilkanaście złotych więcej – dodaje A. Jasiński.

Zarówno Inneko, jak i Straż Miejska apelują więc do mieszkańców o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego i nieutrudnianie tym samym sprawnego odbioru odpadów z terenu Gorzowa.

Fot. Straż Miejska w Gorzowie