2023-02-19, Czego dusza zapragnie
Prezydent Litwy Gitanas Nausėda tradycyjnie już z okazji Dnia Odrodzenia Państwa Litewskiego wręczył odznaczenia państwowe za zasługi dla Litwy i rozsławianie jej imienia w świecie.
W gronie odznaczonych znalazła się siostra Michaela Rak, założycielka i dyrektor pierwszego stacjonarnego hospicjum na Litwie. Siostra odebrała z rąk prezydenta Krzyż Kawalerski Orderu Wielkiego Księcia Litewskiego Giedymina.
Jak napisano w uzasadnieniu, s. Michaela Rak – zakonnica, założycielka pierwszego na Litwie szpitala opieki paliatywnej bł. ks. Mykolasa Sopočki - wyróżnienie otrzymała za szerzenie niewyczerpanej miłości, dobra i nadziei.
Przypomnijmy, że siostra Michaela Rak pochodzi z Lipian, gdzie się urodziła. W latach 1996–2008 mieszkała w Gorzowie, gdzie była jedną z założycielek, a następnie kierowała Hospicjum im. św. Kamila. Pomagała w zakładaniu hospicjów w Mińsku, Kaliningradzie oraz hospicjum domowego w okolicach Berlina.
Do Wilna wyjechała na prośbę arcybiskupa wileńskiego Audrysa Bačkisa w 2008 roku i zorganizowała tam pierwsze stacjonarne hospicjum na Litwie. Przez trzy lata zastanawiała się nad wyjazdem, bo – jak mówiła wówczas - nie może wyjechać z Gorzowa, bo Gorzów to jest jej miejsce na ziemi. W 2021 roku siostra Michaela otrzymała tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gorzowa Wlkp.
Inauguracja działalności hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie nastąpiła 11 lutego 2009. Za swoją pracę s. Michaela została wyróżniona wieloma odznaczeniami przez władze Litwy: w 2014 r. otrzymała statuetkę św. Krzysztofa w kategorii: „Anioł Miłosierdzia nad Wilnem”, a w 2018 roku – nagrodę „Chluba Litwy” z okazji Dnia Odrodzenia Niepodległości Litwy. W tym samym roku z rąk prezydenta RP Andrzeja Dudy odebrała Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Siostra Rak jest ponadto laureatką m. in. nagrody „Polak Roku”, przyznawanej przez „Kurier Wileński”, a także Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody”, przyznawanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego, nagrody „Michały” i innych.
(red.)
Fot. BNS/ Paulius Peleckis
Podczas tego śniadania nie chodziło o białą kiełbasę, jajka, sałatki, mazurki czy żurek – choć i one się pojawiły na stołach.