2023-03-07, Czego dusza zapragnie
Minęło 50 lat od zwołania pierwszej sesji Gorzowskiej Kapituły Katedralnej. Było to dokładnie 6 marca 1973 roku.
Jak zwrócił uwagę na łamach gosc.pl biskup pomocniczy Adrian Put, była to chwila historyczna, ponieważ była to instalacja pierwszej kapituły katedralnej na Pomorzu Zachodnim i ziemi lubuskiej od czasów reformacji.
Kapituła katedralna to inaczej kolegium kanoników. Jak przypomina Gazeta Lubuska, w 1973 roku do kapituły weszło 11 duchownych, a jej dziekanem został ks. prał. Józef Michalski. Dziś dziekanem kapituły jest ks. Andrzej Szkudlarek, na co dzień proboszcz parafii na gorzowskim osiedlu Słonecznym.
W półwiecze tamtego wydarzenia w gorzowskiej katedrze odbyły się z tej okazji uroczystości, które rozpoczęły się od nieszporów pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego.
- Wierzyć w Kościół to wierzyć w Boga w konkretnym miejscu i czasie – mówił w ich trakcie bp Tadeusz Lityński.
Jak relacjonuje na stronie gosc.pl Krzysztof Król, w trakcie nabożeństwa katechezę wygłosił kustosz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie ks. kan. Mariusz Kołodziej, który mówił nie tylko o okolicznościach powstania i organizacji Gorzowskiej Kapituły Katedralnej, ale też o jej nowych synodalnych wyzwaniach.
- Powołanie w 1973 r. Gorzowskiej Kapituły Katedralnej wpisuje się w całą drogę stabilizacji życia Kościoła gorzowskiego i jego drogi od tymczasowej administracji do samodzielnego biskupstwa. Mimo że na przestrzeni lat status kapituły uległ znaczącej zmianie, to jednak jej istota - jak się wydaje - pozostaje niezmieniona. Znakomicie ujął to przed 50 laty bp Wilhelm Pluta, kiedy to ustanawiając Gorzowską Kapitułę Katedralną, podkreślał, że nie o zewnętrzne szaty chodzi, ale o cnoty i świadectwo życia i o zespół duszpasterzy, kapłanów wielkiej pracy i wyznawania mocy wiary, branej z Jezusa Chrystusa - dodał.
Drugim punktem obchodów była msza konwentualna, zaś na zakończenie całości wydarzenia odbyła się uroczysta sesja generalna kapituły.
(red.)
Podczas tego śniadania nie chodziło o białą kiełbasę, jajka, sałatki, mazurki czy żurek – choć i one się pojawiły na stołach.