2023-07-23, Czego dusza zapragnie
Z Pawłem Długoszem, właścicielem gorzowskiej kawiarni ,,Niebo w Mieście’’, rozmawia Dorota Waldmann
- Czym jest ,,Niebo w Mieście’’?
- Idea ,,Nieba w Mieście’’ powstała tak naprawdę kilka lat temu. Twórcami byli Witek Wilk oraz Sylwia Wilk, którzy zajmują się ewangelizacją. Pewnego razu wpadli na pomysł, aby powstało miejsce, w którym będzie można spotkać się, wypić kawę, a przy okazji poczytać wartościową książkę lub ją po prostu zakupić. ,,Niebo w Mieście’’ ma wymiar ewangelizacyjny.
- Jak zrodził się u pana pomysł na otwarcie kawiarni?
- Z natchnienia Ducha Świętego. Wcześniej pracowałem w firmie z branży gastronomicznej, gdzie zajmowałem się poszukiwaniem lokalizacji pod kawiarnie. Gdy pewnego dnia pojawiła się okazja i natrafiłem na kameralny lokal, w dobrej lokalizacji, postanowiłem sam otworzyć kawiarnię. Na początku dużo mi pomógł mój były szef, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Zresztą do dnia dzisiejszego mogę liczyć na jego pomoc i współpracę. Tamten okres był takim okresem mojego nawrócenia. Wówczas oglądałem dużo filmików z udziałem ojca dominikanina Adama Szustaka i natrafiłem na jego wizytę w kawiarni ,,Niebo w Mieście’’ w Jaworznie. Poznałem wtedy ideę tego miejsca, spodobała mi się bardzo i stwierdziłem dlaczego nie otworzyć takiej kawiarni w Gorzowie. I tak oto pojawiła się na mapie Gorzowa.
- Największe wyzwanie, z którym musiał się pan zmierzyć jako właściciel kawiarni?
- Patrząc z perspektywy czasu to niedawna przeprowadzka do lokalu na drugą stronę ulicy. To było bardzo duże wyzwanie. Wcześniej znajdował się tutaj sklep, więc musieliśmy cały lokal dostosować do potrzeb gastronomii.
- Co wyróżnia ,,Niebo w Mieście’’ na tle innych kawiarni?
- Serwujemy najlepszą kawę w Gorzowie. Mam to potwierdzone od klientów. Ponadto u nas można wziąć z półki książkę i poczytać lub też zakupić jakąś publikację. Oprócz tego organizujemy spotkania „Wieczory z pasją”. To miejsce nie jest nastawione na zysk. Wspólnie z żoną prowadzenie ,,Nieba w Mieście’’ traktujemy jako misję.
- Jaka jest idea tych spotkań?
- Zapraszam do nas artystów, którzy zajmują się pisaniem książek, muzyką, czy malarstwem. Podczas takich spotkań dzielą się oni z naszymi klientami swoimi pasjami i dają świadectwo swojej wiary. Do tej pory zorganizowaliśmy kilkanaście takich spotkań i wszystkie cieszyły się dużym zainteresowaniem.
- Książki o jakiej tematyce przodują na półkach w pańskiej kawiarni?
- Są to głównie książki poświęcone wierze.
- Pana pasją jest również muzyka?
- Tak, gram na gitarze basowej, którą podarował mi kiedyś znajomy.
- Gra pan w domowym zaciszu, czy również dla szerszej publiczności?
- Od niedawna gram w zespole Nowonarodzeni. Oprócz tego spotykam się wspólnie ze znajomymi w kawiarni i sobie przygrywamy. Kolega gra na pianinie, koleżanka na gitarze, a moja żona śpiewa. W najbliższym czasie planujemy rozpocząć w kawiarni cykl modlitw uwielbieniowych, na których będziemy grać. Już teraz serdecznie zapraszam do ,,Nieba w Mieście’’.
- Dziękuję za rozmowę.
Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej przygotowuje się do przedświątecznego spotkania, adresowanego do ubogich i samotnych mieszkających w Gorzowie.