Lokomotywa przy Olimpijskiej? Tu nie ma przypadku

2023-03-09, Piłka nożna

Kibice zgromadzeni na pierwszym spotkaniu rundy wiosennej piłkarzy AstroEnergy Warty Gorzów z Polonią Bytom mogli zauważyć za jedną z bramek sporych rozmiarów baner.

Fot. Przemysław Dygas

Widniał na nim, na bordowo-granatowym tle, napis Warta Gorzów wraz z herbem oraz można było dostrzec lokomotywę. Kibice, a zwłaszcza ci młodsi, których było sporo na inauguracji wiosennych zmagań, mogli się zastanawiać nad tym wizerunkiem parowozu. Niektórzy fani mogli mieć skojarzenia z poznańskim Kolejorzem, ale tu historia jest inna, a co ważne miejscowa.

W tym miejscu należy przypomnieć, że najstarszy klub piłkarski w Gorzowie został założony przez kolejarzy, którzy przybyli z Wągrowca w pierwszej grupie pionierów w lutym 1945 roku. Wśród nich był Paweł Macierzewski, który był pomysłodawcą pierwszego meczu piłkarskiego w Gorzowie. Macierzewski przed II wojną światową sam biegał za piłką w zespole Nielby Wągrowiec. Uprawiał również inne dyscypliny sportowe i oprócz strzelania bramek, można go było zobaczyć w Gorzowie również na ringu bokserskim. W kolejnych latach stał się ważną postacią lokalnego sportu.

Wspominany mecz został rozegrany 1 maja 1945 między kolejarzami a żołnierzami Armii Czerwonej. Rywalizacja ta odbyła się na stadionie przy dzisiejszej ulicy Olimpijskiej. Kilkanaście dni później w maju 1945 roku, z inicjatywy Macierzewskiego powstał Kolejowy Klub Sportowy Kolejarz.

W 1957 roku Kolejarz zmienił nazwę na Wartę, która miała wiele sekcji sportowych. Pływanie, badminton, kolarstwo, podnoszenie ciężarów, piłka ręczna kobiet i mężczyzn, łucznictwo, a także lekkoatletyka, tenis stołowy, boks, szachy, szermierka, koszykówka, siatkówka. W tych sekcjach przez lata trenowało tysiące gorzowian.

Po transformacji ustrojowej klub miał swoje problemy i nawet zawiesił działalność. Po reaktywacji w 2008 roku postawiono na piłkę nożną, a futboliści z klasy B, w ciągu kilku lat, awansowali do trzeciej ligi, w której starają się na dłużej zadomowić.

Godne pochwały jest to, iż włodarze klubu pamiętają, choćby przez taki okazały baner z charakterystyczną lokomotywą o swojej kolejarskiej historii.

Przemysław Dygas