2024-03-24, Piłka nożna
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zawodnicy AstroEnergy Warta zagrali na wyjeździe z rezerwami Górnika Zabrze.
Warciarze jechali do Zabrza z nadziejami na przełamanie po trzech porażkach z rzędu. Opiekun Warty Mateusz Konefał dał szansę po raz pierwszy w tym sezonie bramkarzowi Łukaszowi Wiśniewskiemu, w pierwszej jedenastce pojawił się także Shuto Nakano.
Zabrzanie prezentują się po przerwie zimowej bardzo dobrze i w pojedynku z gorzowską ekipą byli faworytami.
O losach meczu zadecydowała akcja z pierwszej połowy, gdy faulowany był w polu karnym kapitan gospodarzy Marcin Wodecki. Rzut karny pewnie wykorzystał w 19. minucie gry Mateusz Kulig. Warciarze mimo ambitnej postawy nie zdołali wyrównać i tym samym po raz czwarty z rzędu przegrali w lidze. Efektem porażek jest miejsce spadkowe. Kolejna szansa na punkty w piątek 29 marca, a rywalem będzie Gwarek Tarnowskie Góry.
PD
GÓRNIK II ZABRZE - ASTROENERGY WARTA GORZÓW 1:0 (1:0)
Bramka: Kulig (19)
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi piłkarze Solar Home Stilon zagrali na wyjeździe z LKS Goczałkowice Zdrój.
Warta wygrywa i opuszcza strefę spadkową
Gorzowscy piłkarze zagrają ze śląskimi drużynami
Stilon nie zdobędzie Pucharu Polski
Stilon Gorzów bez litości dla czerwonej latarni
Piłkarze Warty znowu zagubieni w końcówce
Trzecioligowcy powalczą o przedłużenie dobrej serii
Rezerwy Warty bliskie sprawienia niespodzianki
Trwa świetna passa piłkarzy Stilonu
Lider z Wrocławia nie zdołał wygrać w Gorzowie
