2024-04-27, Piłka nożna
Piłkarze AstroEnergy Warta zmierzyli się w 27. kolejce w Gorzowie z rezerwami Rakowa Częstochowa.
Obie jedenastki przed tym spotkaniem znajdowały się w strefie spadkowej. Pierwsza połowa pojedynku zakończyła się bezbramkowym remisem. Gole jednak padły w drugiej odsłonie i więcej było ich po stronie gospodarzy.
W 53. minucie prowadzenie dla ekipy trenera Mateusza Konefała uzyskał Dawid Ufir. Warciarze poszli za ciosem i dążyli do zdobycia drugiej bramki. Zdobył ją z rzutu karnego Adrian Bielawski w 69. minucie. Niestety, kilka minut później goście zdobyli bramkę kontaktową. Autorem gola był w 73. minucie Patryk Jurczyński.
Ostatecznie bordowo-granatowi utrzymali prowadzenie do końcowego gwizdka arbitra i odnieśli cenną wygraną.
Trzy punkty z Rakowem oznaczają, że nasza drużyna znowu jest nad strefą spadkową, ma 30 punktów i zajmuje 13. miejsce.
PD
ASTROENERGY WARTA – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 2:1 (0:0)
Bramki: Ufir (53) i Bielawski (69) oraz Jurczyński (73)
Robert
Borowy
Piłkarze gorzowskiej AstroEnergy Warty byli bliscy przywiezienia z Zielonej Góry kompletu punktów, ale ostatecznie zremisowali z Lechią 1:1.
Pierwszy remis piłkarzy Stilonu wiosną
Majówka z podwójnymi derbami piłkarskimi
Pokerowa zagrywka trenera - solenizanta Stilonu
Warta wygrywa i opuszcza strefę spadkową
Gorzowscy piłkarze zagrają ze śląskimi drużynami
Stilon nie zdobędzie Pucharu Polski
Stilon Gorzów bez litości dla czerwonej latarni
Piłkarze Warty znowu zagubieni w końcówce
Trzecioligowcy powalczą o przedłużenie dobrej serii
