2023-12-16, Piłka nożna
Z sierżant Klaudią Wawer, gorzowską policjantką, rozmawia Dorota Waldmann
- Jak trafiła pani do reprezentacji policji w piłce nożnej kobiet?
- W piłkę nożną grałam zawodowo już dużo wcześniej. Trenerka reprezentacyjna znała mnie z tamtego środowiska sportowego i zaproponowała grę. W grudniu 2021 roku uczestniczyłam w zgrupowaniu w Muszynie. To był kilkudniowy obóz, po którym wybrano kilka zawodniczek do reprezentacji w tym między innymi mnie.
- Czwarte miejsce, tuż za podium, na mistrzostwach świata w piłce halowej w Holandii. Jak wspomina pani te mistrzostwa?
- Powiem szczerze, że na ten moment czuję wielki niedosyt. Miałyśmy bardzo silną grupę, w której znalazły się takie kraje, jak Brazylia, czy Portugalia. Udało nam się wyjść z grupy, ambicje były bardzo duże, ale niestety zabrakło szczęścia, które w sporcie też jest ważne i potrzebne. W półfinale przegrałyśmy w karnych i później w walce o trzecie miejsce również. Rzuty karne to loteria i tym razem nam się nie udało. W tamtym roku było trzecie miejsce, myślałyśmy, że uda się poprawić wynik, ale niestety zabrakło tego przysłowiowego szczęścia.
- Czym jest dla pani gra w piłkę nożną w reprezentacji policji?
- Przede wszystkim dumą, ponieważ reprezentuję nie tylko naszą formację, ale również Polskę. Jest to poniekąd taka odskocznia od pracy, która przynosi mi ogromną radość i pozwala się spełniać na tej niwie sportowej.
- Wspomniała pani, że uprawiała tę dyscyplinę sportową już od wielu lat. Jak rozpoczęła się ta przygoda?
- W piłkę nożną gram od siódmego roku życia. Zaczęło się to dosyć niewinnie, bo od podwórka, na którym miała zdecydowanie więcej kolegów niż koleżanek, a jak wiadomo powszechnie chłopcy uwielbiają grę w piłkę. Później przyszły zawody szkolne, a następnie gra w Stilonie. Niestety, klub się rozpadł i na ten moment zostaje tylko gra w reprezentacji policji.
- Nie chciała pani kontynuować kariery sportowej?
- Pojawiła się możliwość pracy w policji i wyjechałam na sześciomiesięczną szkółkę. Nie byłam w stanie połączyć tego z grą, ponieważ wyjazd do Piły uniemożliwiał mi treningi.
- Trudno jest pogodzić pracę w policji z grą w reprezentacji?
- Myślę, że nie, bo jedno wpływa na drugie. Jak prowadzimy treningi pod kątem piłki nożnej to wzmacniamy całe ciało i poprawiamy kondycję, co pomaga w pracy policjanta. Nasz zawód wymaga bycia wysportowanym, bo nigdy nie wiemy na co możemy trafić podczas służby. Powiem tak – dla chcącego nic trudnego.
- Dziękuję za rozmowę.
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zespół CFB Stilonu zagrał na własnym boisku z Podlesianką Katowice.