2024-05-18, Piłka nożna
W 31. kolejce trzeciej ligi zespół Solar Home Stilon zagrał na wyjeździe Gwarkiem Tarnowskie Góry.
Gwarek fatalnie spisuje się w rundzie wiosennej i znalazł się w strefie spadkowej. Gospodarze, aby myśleć o utrzymaniu, koniecznie musieli pokonać drużynę gorzowską. Trener Łukasz Maliszewski wystawił do gry bardzo młodych piłkarzy, a na ławce znaleźli się doświadczeni Adrian Łuszkiewicz i Emil Drozdowicz. Zabrakło również obrońcy Mateusza Mączyńskiego oraz Mateusza Kaczora. W pierwszym składzie pojawili się natomiast młodzi zawodnicy, m.in. Jakub Kaczor, Szymon Szyszka, Marcin Bieniek, Oliwer Siwozad, Nikodem Matuszewski, Bartosz Szymaniuk. Spotkanie w Tarnowskich Górach rozpoczęło się świetnie dla gorzowian, gdyż w 4. minucie Maksym Bogdanow pokonał z rzutu karnego doświadczonego bramkarza Mateusza Rosoła. Gospodarze zdołali jednak wyrównać jeszcze w pierwszej połowie po golu Alana Lubaskiego w 45. minucie.
W drugiej połowie gospodarze dążyli do strzelenia drugiego gola, ale żaden z piłkarzy nie zdołał pokonać Szymaniuka. Ostatecznie Stilon w bardzo młodym składzie zremisował i nadal trwa świetna passa naszej drużyny.
PD
GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – SOLAR HOME STILON GORZÓW 1:1 (1:1)
Bramki: Lubaski (45) i Bogdanow (4)
W zaległym meczu trzeciej ligi zawodnicy AstroEnergy Warty zmierzyli się na stadionie przy ulicy Olimpijskiej z rezerwami Śląska Wrocław.