Pozwiedzali, pograli i na koniec otarli łzy

2024-06-06, Piłka nożna

- To była dobra gra - przyznali po meczu młodzieżowej drużyny Stilonu przeciwnicy z włoskiego klubu Nocera Soccer.

Fot. Maja Szanter

Walka Akademii Piłkarskiej Stilonu o półfinał Międzynarodowego Młodzieżowego Turnieju Piłkarskiego w Cava de' Tirreni odbyła się w czwartek. Gorzowianie pierwszy mecz z Virtus J. Stabia przegrali 0:2, kolejny zremisowali 0:0 z Diecipiu. Aby myśleć o udziale w półfinale, mecz w czwartek musieli wygrać. Przeciwnik był do pokonania, choć zawodnicy dominowali wzrostem nad młodszymi o rok kolegami z Polski.

Młodzieżowcom ze Stilonu, mimo woli i serca do walki, zabrakło konsekwencji i postawienia kropki nad ,,i" w postaci goli. Mecz wygrali Włosi 2:0. Tym samym zakończył się udział drużyny z rocznika 2012 w turnieju w Cava de' Tirreni. Po meczu nie zabrakło łez, choć wszyscy nasi młodzi pilkarze godnie reprezentowali Gorzów. I dziękujemy im za to!

- Dla nas turniej był przede wszystkim okazją do nabycia doświadczenia, obycia się z takimi rozgrywkami i poznania kultury gry drużyn z Włoch - przyznał po meczu trener Paweł Mirończuk.

Który z rywali grupowych gorzowian zwycięży w tej kategorii wiekowej, okaże się w sobotę, 8 czerwca.

Po powrocie drużyny do Gorzowa będzie czas na głębsze analizy występu zespołu, a także odnowionych relacji - na razie w zakresie sportowym - z naszym włoskim miastem partnerskim.

Tekst i zdjęcia: Maja Szanter