2024-08-21, Piłka nożna
W czwartej kolejce piłkarze CFB Stilonu Gorzów zmierzyli się na wyjeździe z Górnikiem Polkowice.
Zapowiadając to spotkanie pisaliśmy, iż trener Łukasz Maliszewski musi wstrząsnąć swoimi piłkarzami, aby wreszcie grali tak jak wiosną.
Takim wstrząsem był fakt, iż na ławce rezerwowych usiedli najbardziej doświadczeni zawodnicy w kadrze Maliszewskiego, czyli Emil Drozdowicz i Adrian Łuszkiewicz.
Polkowiczanie po trzech meczach nie zdołali zgromadzić nawet punktu i liczyli, że w meczu ze Stilonem nastąpi ich przełamanie. Mimo wielu sytuacji spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który nie zadowala żadnej ze stron.
Po raz pierwszy w tym sezonie nasz bramkarz Szymon Czajor zachował czyste konto. Nadal jednak niebiesko-biali pozostają bez wygranej.
Szansa na zmianę tego stanu rzeczy będzie w najbliższą sobotę, gdy do Gorzowa przyjadą rezerwy Górnika Zabrze. Zabrzanie zamykają ligową tabelę.
PD
GÓRNIK POLKOWICE - CFB STILON GORZÓW 0:0
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zespół AstroEnergy Warty Gorzów zagrał na wyjeździe z rezerwami Miedzi Legnica.