2024-09-07, Piłka nożna
W siódmej kolejce trzeciej ligi piłkarze AstroEnergy Warty zmierzyli się na wyjeździe z Pniówkiem Pawłowice.
Lider z Gorzowa w pierwszej połowie potwierdził wysoką dyspozycję i prowadził dwoma bramkami. Na listę strzelców najpierw wpisał się w 33. minucie Dawid Ufir, a chwilę potem Karol Gardzielewicz. W drugiej połowie od 66. minuty po czerwonej kartce Marcina Orzechowskiego ekipa trenera Pawła Posmyka grała w osłabieniu. Gospodarze szybko to wykorzystali i wyrównali. Najpierw w 69. minucie Dawida Smuga pokonał miejscowy snajper Dawid Hanzel, a wyrównującego gola strzelił Michał Rakowiecki w 76. minucie. Grająca w osłabieniu Warta potrafiła jednak zadać decydujący cios w 83. minucie. Wtedy to gola na wagę trzech punktów zdobył Adrian Marchel.
Warta wygrała po raz piąty i z dorobkiem 17 punktów przewodzi ligowej stawce.
PD
PNIÓWEK PAWŁOWICE- ASTROENERGY WARTA GORZÓW 2:3 (0:2)
Bramki: Hanzel ( 69), Rakowiecki (76) oraz Ufir (33), Gardzielewicz (38) i Marchel (83)
Robert
Borowy
Piłkarze CFB Stilonu Gorzów nie zmarnowali szansy na zdobycie kolejnego kompletu punktów i pokonali najsłabszy zespół trzeciej ligi.
Skuteczny Karasiewicz, skuteczna Warta
Znowu podwójne lubuskie derby
Taką bramkę przy Olimpijskiej trzeba zobaczyć
Warta Gorzów wygrywa w Zielonej Górze
Fruwający bramkarz i gol „stadiony świata”
Zagrają z rywalami zza miedzy
Stilon nie dał rady liderowi z Wrocławia
Czerwona kartka dla... trenera Warty
Ważna wygrana Stilonu na wyjeździe
