2024-10-05, Piłka nożna
Co za mecz i emocje w starciu derbowym między CFB Stilon Gorzów a Odrą Bytom Odrzański.
Już w 15. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał piłkarz Stilonu Jakub Kaczor. Od tego momentu goście przejęli kontrolę nad grą i zdecydowanie przeważali. W pierwszej połowie oddali kilka celnych strzałów, lecz świetnie interweniował bramkarz niebiesko-białych Szymon Czajor. Dzięki jego fenomenalnym interwencjom do przerwy zespół trenera Łukasza Maliszewskiego nie stracił bramki.
W drugiej odsłonie trwał show Czajora, który „fruwał” w bramce Stilonu i wspaniałymi robinsonadami przenosił piłki nad poprzeczką. W 77. minucie goście wykonywali rzut karny, a wykonawcą jedenastki był Sebastian Górski, Uderzył on mocno w prawy róg bramki Czajora, który ponownie rewelacyjnie interweniował. Ekipa z Bytomia Odrzańskiego nadal atakowała, lecz czujny bramkarz gospodarzy był tego dnia nie do pokonania.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, stilonowcy otrzymali w doliczonej czwartej minucie gry rzut wolny pod polem karnym gości. W pole karne dośrodkował Łukasz Kopeć, a wybita przez obrońców Odry piłka trafiła do Mateusza Mączyńskiego. Nasz obrońca nie zastanawiał się, uderzył w pełnym biegu z szestanstu metrów, a piłka odbita od poprzeczki ugrzęzła w siatce. Uradowany Mączyński utonął w objęciach kolegów.
Warto było marznąć, aby zobaczyć taką bramkę.
Stilon grający w osłabieniu jednego zawodnika wygrał derbowe starcie, a prawdziwym bohaterem był golkiper miejscowych Szymon Czajor.
- To były łatwe strzały do obrony - powiedział żartobliwie Czajor tuż po meczu.
PD
CFB STILON GORZÓW- ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 1:0 ( 0:0)
Bramka: Mączyński (90+4)
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zespół AstroEnergy Warty Gorzów zagrał na wyjeździe z rezerwami Miedzi Legnica.