2024-10-12, Piłka nożna
W meczu dwunastej kolejki trzeciej ligi piłkarze AstroEnergy Warty Gorzów zagrali w Bytomiu Odrzańskim z tamtejszą Odrą.
Przed tygodniem Odra gościła w Gorzowie, gdzie przegrała ze Stilonem 0:1. Również w meczu na własnym boisku z drugim gorzowskim zespołem piłkarze z Bytomia Odrzańskiego mieli ogromne problemy ze znalezieniem sposobu na zdobycie bramki. W sumie im się udało, ale dopiero w ostatniej minucie, kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte.
Podopieczni trenera Pawła Posmyka już na dobre – miejmy nadzieję – powrócili na ścieżkę zwycięstw. W czternastej minucie w zamieszaniu podbramkowym gospodarze strzelili gola, ale sędzia dopatrzył się przewinienia i nie uznał tej bramki. Dosłownie chwilę później do bramki Odry trafił Wojciech Karasiewicz, który otrzymał podanie od własnego bramkarza, pociągnął kilka metrów i niewiele się namyślając precyzyjnie uderzył piłkę zza linii pola karnego. Do przerwy goście prowadzili 1:0.
Po zmianie stron miejscowi starali się doprowadzić do wyrównania, ale warciarze grali mądrze i w nagrodę w 72. minucie Karasiewicz ponownie wpisał się na listę strzelców po bardzo ładnej ,,główkowej’’ akcji kilku piłkarzy.
Siedem minut później gorzowianie mieli rzut rożny i po dośrodkowaniu Dawid Kanikowski tak niefortunnie uderzył piłkę głową, że wpakował ją do własnej bramki. Na otarcie łez w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Kacper Koppenhagen strzelił z czternastu metrów honorowego gola dla Odry.
ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – ASTROENERGY WARTA GORZÓW 1:3 (0:1)
Bramki: Kacper Koppenhagen 90 - Wojciech Karasiewicz 2 (15, 72), Dawid Kanikowski (79)
W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zespół CFB Stilonu zagrał na własnym boisku z Podlesianką Katowice.