2025-03-09, Piłka nożna
Rozmowa z Przemysławem Zdybowiczem, piłkarzem AstroEnergy Warty Gorzów
- W meczu derbowym strzeliłeś dwie bramki, a łącznie w dwóch meczach po przerwie zimowej cztery. Skąd tak dobra forma strzelecka?
- Ciężko pracowaliśmy w okresie przygotowawczym i to procentuje. Cieszę się z strzelonych bramek i zdobytych przez nasz zespół punktów. Nie chcę się zatrzymywać w strzelaniu dalszych goli, ale najważniejsze, abyśmy wygrywali i gromadzili punkty.
- Byłeś wyznaczony przed meczem do strzelania rzutu karnego?
- Tak, byłem do tego wyznaczony. Trenujemy ten stały fragment. Celnie uderzyłem i prowadziliśmy dwoma bramkami.
- Jak ocenisz spotkanie derbowe?
- Myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Graliśmy bardzo ambitnie i konsekwentnie. Ważne, że mamy dobry początek rundy wiosennej i oby tak dalej.
- Kilka lat temu grałeś w ekstraklasie m.in. w Wiśle Kraków. Co się stało, że wylądowałeś w niższych ligach.
- Różne czynniki na to się złożyły, były to m.in. kontuzje. Nie chcę jednak do tego wracać i koncentruje się na dobrej grze w Warcie.
- Liczysz, że przez strzelanie goli dla Warty wrócisz na wyższy poziom ligowy?
- Taki jest mój cel, chcę pomóc drużynie zająć wysokie miejsce w tabeli i jednocześnie dobrze prezentować się indywidualnie, a przede wszystkim strzelać gole.
- Dziękuję za rozmowę.
Przemysław Dygas
Piłkarze CFB Stilonu rozegrali kolejny mecz trzeciej ligi na wyjeździe z rezerwami Górnika Zabrze.