Stilon po raz kolejny na zero z tyłu

2025-04-05, Piłka nożna

W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi piłkarze CFB Stilonu zagrali na wyjeździe z Karkonoszami Jelenia Góra.

Fot. Bogusław Sacharczuk

Mecz był bardzo zacięty, lecz brakowało dogodnych sytuacji, a obaj bramkarze nie mieli wiele pracy. Defensywa Stilonu skutecznie zneutralizowała najlepszego strzelca Karkonoszy i całej ligi Marcina Przybylskiego.

W 34. minucie aktywny Olaf Nowak uderzył z dystansu, lecz golkiper gospodarzy sparował piłkę na rzut rożny. Po pierwszej połowie na tablicy widniał bezbramkowy remis.

W drugiej odsłonie najciekawiej było w końcówce. W 87. minucie, po dośrodkowaniu z lewej strony, głową uderzał wprowadzony kilka minut wcześniej Mateusz Kaczor, ale minimalnie chybił. W odpowiedzi Przybylski próbował zaskoczyć Szymona Czajora strzałem z dalszej odległości, lecz ten spokojnie interweniował.

ZOBACZ: Deklasacja w meczu piłkarzy Warty Gorzów

W doliczonym czasie gry w dogodnej sytuacji pod bramką Karkonoszy znalazł się Jakub Kaniewski, ale jego strzał zablokował obrońca.

Ostatecznie żadna z drużyn nie strzeliła bramki i pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

Podopieczni szkoleniowca Mateusza Konefała kontynuują nadal dobrą passę i nie przegrywają w lidze trzeciego meczu z rzędu, a nasz bramkarz po raz trzeci zachował czyste konto.

Za tydzień, w sobotę, 12 kwietnia do Gorzowa na starcie ze Stilonem zawita lider Śląsk II Wrocław. Mecz wyznaczony na godzinę 15.00 i już teraz apelujemy w imieniu kibiców do włodarzy klubu o wyznaczenie innej godziny tego pojedynku. Związane jest to z tym, że w tym dniu o tej samej godzinie w Arenie Gorzów nasze koszykarki zagrają trzecie spotkanie o złoto z drużyną z Gdyni.