Taki Stilon chcemy oglądać zawsze

2025-04-26, Piłka nożna

W kolejnym spotkaniu trzeciej ligi zespół CFB Stilonu zagrał na własnym boisku z Podlesianką Katowice.

Fot. Bogusław Sacharczuk

Obie drużyny rozpaczliwie walczą o ligowe utrzymanie i dzielił ich tylko punkt w ligowej tabeli. W pierwszej połowie goście często niepokoili Szymona Czajora, lecz ten cały czas dobrze interweniował. Nasz golkiper już w pierwszym fragmencie świetnie obronił strzał Adam Żaka. Stilonowcy natomiast długo nie zagrażali bramce beniaminka z Katowic. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony w zamieszaniu podbramkowym przytomnie zachował się Emil Drozdowicz i sprytnym strzałem pokonał bramkarza gości. Było to pierwsze trafienie dla Stilonu po kilku meczach bez gola w lidze i Pucharze Polski.

ZOBACZ: Warta Gorzów postawiła się wiceliderowi

Druga część gry idealnie zaczęła się dla piłkarzy trenera Mateusza Konefała. Pięknym strzałem z dystansu popisał się bowiem Jakub Kaniewski. Bramkarz Podlesianki Artur Sip odprowadził tylko piłkę wzrokiem, która odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. To pierwsze trafienie Kaniewskiego w 73. spotkaniu w trzeciej lidze. Jakub zdobywał bramki w Pucharze Polski czy sparingach, ale brakowało bramki na poziomie trzeciej ligi. Teraz wreszcie ma upragnionego gola w tej klasie rozgrywkowej i czekamy na następne, równie efektowne.

W kolejnych minutach przeciwnik z Górnego Śląska przejął inicjatywę i ponownie zaczął zagrażać bramce Stilonu. Piłkarze Podlesianki nękali Szymona Czajora strzałami z dalszej odległości, ten jednak nie dał się pokonać. Podobać się szczególnie mogła robinsonada Czajora w 70. minucie, gdy piłka zmierzała w samo okienko. W końcówce wynik spotkania ustalił strzałem głową Mateusz Kaczor po idealnym dośrodkowaniu Krzysztofa Mączyńskiego z lewej strony.

Stilon wreszcie wygrał i przełamał się w ofensywie, która ostatnio szwankowała.

- Konsekwencja, determinacja w defensywie i polot oraz kreatywność w ofensywie zdecydowały o naszej wygranej. Walka o utrzymanie to maraton, to jest cel, a nie tylko jeden czy dwa mecze. Przegraliśmy ostatnio z liderem i kandydatem do awansu i wiara w nas została już zachwiana - powiedział trener Mateusz Konefał.

Stilon z dorobkiem 34 punktów nadal zajmuje trzynaste miejsce w tabeli.

Zdjęcia: Bogusław Sacharczuk