Zdybowicz na wagę złota

2025-05-22, Piłka nożna

Piłkarze AstroEnergy Warty Gorzów notują najlepszy sezon w historii swoich występów w rozgrywkach trzeciej ligi.

Fot. Bogusław Sacharczuk

Warciarze zajmują wysokie, piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 51 punktów. Ekipa trenera Pawła Posmyka odniosła szesnaście zwycięstw, sześć razy remisowała i przegrała dziewięć pojedynków. W tej chwili bilans bramkowy naszej drużyny to 52 strzelone bramki i 36 straconych.

Każdy dotychczasowy sezon Warty w rozgrywkach trzeciej ligi w XXI wieku kończył się spadkiem lub walką o utrzymanie do ostatnich kolejek. Ten sezon jest jednak zupełnie inny, Warta gra poukładaną piłkę, a w rundzie jesiennej była nawet liderem rozgrywek. Jeszcze kilka kolejek temu bordowo-granatowi mieli realną szansę na walkę o awans do drugiej ligi poprzez baraże.

Na tak wysoką pozycję zespołu wpływ ma przede wszystkim zgrany kolektyw, a zawodnicy walczą o każdy metr boiska. W tej lidze tak trzeba grać, a przygotowanie fizyczne jest tu szczególnie istotne. Szkoleniowiec Posmyk ma w swojej ekipie znakomitego strzelca Przemysława Zdybowicza, który zasilił Wartę na początku tego sezonu. Już w pierwszej rundzie zaliczył on kilka trafień, ale wiosną pokonuje bramkarzy przeciwników regularnie. Tak było chociażby w ostatniej kolejce, gdy pokonał golkipera Górnika II Zabrze trzy razy. Efektem wygrane Warty i aż dziewiętnaście goli na koncie młodego napastnika. Skuteczniejszy jest tylko Marcin Przybylski z Karkonoszy Jelenia Góra, który ma 21 bramek.

ZOBACZ: Zabrzanie na łopatkach, hat-trick Zdybowicza

Kilka tygodni temu pytaliśmy napastnika Warty, czy chce wrócić na wyższy poziom, ponieważ grał kiedyś w ekstraklasie.

- Taki jest mój cel, chcę pomóc drużynie zająć wysokie miejsce w tabeli i jednocześnie dobrze prezentować się indywidualnie, a przede wszystkim strzelać gole – powiedział dla naszego portalu Zdybowicz.

Wysoka forma napastnika Warty z pewnością nie umknęła działaczom z wyższych lig. Przed prezesem Zbigniewem Pakułą trudne zadanie – musi przekonać Zdybowicza, by pozostał w Gorzowie na dłużej. Oczywiście, jeżeli Warta zamierza walczyć o coś więcej niż rywalizacja na trzecioligowych boiskach.

Przemysław Dygas