Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Piłka nożna »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

Sędzia nie popisał się w meczu Warty?

2023-08-27, Piłka nożna

Piłkarze AstroEnergy Warty w ostatnim meczu ligowym zremisowali z Górnikiem II Zabrze 1:1 i zawiedzeni opuszczali płytę boiska.

Jedna z wielu udanych interwencji bramkarza Warty - Dawida Smuga
Jedna z wielu udanych interwencji bramkarza Warty - Dawida Smuga Fot. Bogusław Sacharczuk

Podopieczni trenera Mateusza Konefała rozegrali niezłe spotkanie, a zwłaszcza w pierwszej połowie przeważali i schodzili na przerwę prowadząc jedną bramką. Strzelcem gola był kapitan Paweł Krauz.

Niestety, w drugiej połowie goście wyrównali za sprawą doświadczonego Marcina Wodeckiego. Końcówka przyniosła sporo emocji z kartkami żółtymi i czerwonymi oraz kontrowersyjną sytuacją, po której piłka znalazła się w siatce Górnika.

W końcowych minutach, po dośrodkowaniu z prawej strony Adriana Bielawskiego, z piłką minął się młody bramkarz gości Kamil Soberka, a Kacper Wachowiak skierował ją wzdłuż bramki, a nadbiegający Dawid Ufir wpakował ją głową z bliska do siatki. Nikt z zespołu Górnika nie protestował, a bordowo-granatowi cieszyli się z gola. Radość trwała jednak krótko, gdyż sędzina podniosła chorągiewkę i arbiter główny z Opolskiego Kolegium Sędziów Kamil Zator odgwizdał spalonego.

 

 

- Niestety sędziowie okradli nas z bramki. Obserwator po meczu powiedział nam, że nie ma mowy o spalonym i gol był prawidłowy. Cała sytuacja będzie opisana przez niego i tylko tyle można zrobić - powiedział zdenerwowany po meczu trener Konefał.

Opisywaną akcję można zobaczyć na krótkim filmiku. Kibice Warty mogą szczególnie żałować dwóch ostatnich domowych spotkań przy Olimpijskiej. Niedawno w końcówce spotkania, przy wyniku bezbramkowym, z beniaminkiem z Bytomia Odrzańskiego Jakub Duda nie wykorzystał karnego, a teraz również w ostatnich minutach brak uznanej bramki w starciu z rezerwami Górnika Zabrze.

- Taka jest piłka raz zabiera i potem oddaje. Trzeba o tym zapomnieć i grać dalej - zakończył trener Konefał.

Warciarze szansę na kolejne punkty mają 2 września, gdy zagrają w wyjazdowym spotkaniu z Gwarkiem Tarnowskie Góry.

PD

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x