Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Piłka nożna »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

Bezradność Stilonu w derbach. Nerwowo po meczu

2023-09-02, Piłka nożna

W szóstej kolejce trzeciej ligi piłkarze Stilonu Gorzów zmierzyli się na własnym boisku z Cariną Gubin.

medium_news_header_37870.jpg
Fot. Bogusław Sacharczuk

Derbowe spotkanie rozczarowało kibiców Stilonu, którzy liczyli na przełamanie i pierwszą wygraną. Mecz był wyjątkowo słaby i obie ekipy miały problem, a by celnie uderzyć na bramkę. Owszem, nie brakowało walki, wślizgów, lecz żadna z lubuskich drużyn nie mogła stworzyć dobrych okazji. Najbliżej gola w pierwszej połowie dla Stilonu był Michał Milewski, który po rzucie rożnym uderzył piłkę głową w słupek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adriana Łuszkiewicza.

Podopieczni trenera Marcina Węglewskiego, tym razem nie trzymali się kurczowo obrony, ale nie potrafili ponownie wykorzystać umiejętności snajperskich Emila Drozdowicza. Gubinianie strzałami z dystansu próbowali zaskoczyć Szymona Czajora, lecz były one niecelne. W końcówce goście po zamieszaniu zdobyli gola, po strzale samobójczym piłkarza Stilonu. Stilonowcy niestety nie zdołali już wyrównać i ponieśli kolejną porażkę.

Niebiesko-biali ponownie zawiedli, a gra ofensywna praktycznie nie istnieje. Brak dośrodkowań, składnych akcji, jakiegokolwiek pomysłu i nasza ekipa nadal zamyka ligową tabelę. Do tego po meczu doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy kibicami i piłkarzami, w pewnej chwili doszło nawet do rękoczynów. 

PD

STILON GORZÓW - CARINA GUBIN 0:1 (0:0)

Bramka:samobójcza (85)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x