2024-06-20, Tym żyje Gorzów
Chłopiec, który urodził się zaledwie 19 dni temu, nie żyje.
Ta informacja zszokowała nie tylko mieszkańców Gorzowa i regionu, ale całej Polski, gdyż sprawa została nagłośniona przez ogólnopolskie media.
Noworodek trafił w środę do gorzowskiego szpitala z ciężkimi obrażeniami głowy. Miał krwiaka, odklejoną siatkówkę oka, trzeba było go reanimować. Od początku lekarze nie ukrywali, że szanse na przeżycie są niewielkie. Niestety, w czwartek po południu dziecko zmarło.
- Nie byliśmy w stanie pomóc chłopcu - przyznaje Robert Surowiec, wiceprezes gorzowskiego szpitala. - Jego stan był zbyt poważny. Jeszcze rano byłem na oddziale i widziałem dramatyczną walkę naszego zespołu o życie małego niewinnego dzieciątka. To już drugi równie tragiczny przypadek w Gorzowie w ciągu ostatnich tygodni. Służby miejskie, policja, szpital, media - wszyscy wspólnie powinniśmy usiąść i ustalić, czy nie możemy zrobić więcej, aby chronić dzieci w naszym mieście. Jestem po pierwszych rozmowach dotyczących koordynacji współpracy. Niech z tej tragedii wyniknie jakieś dobro... Obym nigdy więcej nie musiał przeżywać takich emocji i pisać o bólu, który trafia prosto w serce - apeluje.
Prokuratura Rejonowa w Gorzowie zatrzymała w tej sprawie rodziców dziecka oraz babcię. Niedługo dowiemy się zapewne, czy i komu zostaną postawione zarzuty w tej sprawie.
(red.)
Gorzowscy radni domagali się podczas środowej sesji Rady Miasta ujawnienia przez dyrektora zarządzającego Stali Gorzów kwoty, za jaką klub sprzedał nazwę stadionu.