2024-07-10, Tym żyje Gorzów
W gorzowskiej Arenie odbyła się konferencja prasowa KGHM Cuprum Stilonu Gorzów.
Uczestniczyli w niej trener Andrzej Kowal i kapitan drużyny Kamil Kwasowski.
Na początku spotkania wybrzmiał wątek sentymentalno-historyczny ze strony trenera, który wie, jakiego zadania podjął się nad Wartą.
- Pierwszy mecz w seniorskiej siatkówce rozegrałem w Gorzowie, po latach wracam tu nie jako zawodnik, ale jako trener. Przed nami ogromne wyzwanie, w tym roku z ligi spadają trzy drużyny. Tworzymy nowy klub, nową jakość, chcemy pokazać nową siatkówkę, jest nowe rozdanie, są nowi zawodnicy i trenerzy. Dopiero się poznajemy, nie jesteśmy jeszcze w komplecie. Głęboko wierzę, że to będzie fajny projek - powiedział trener Kowal.
W dalszej części konferencji trener Kowal charakteryzował nowych zawodników. Przyznał również, że miał wpływ na to, jacy siatkarze pojawili się w zespole. Stwierdził również, że drużyna ma spory potencjał.
- Potencjał w zespole jest. Jeśli ominą nas kontuzje i będziemy spokojnie i cierpliwie pracować, damy dużo radości miejscowym kibicom – dodał trener.
O swoich oczekiwaniach i nadziejach przed nowym sezonem opowiadał jeden z siatkarzy, który występował w poprzednim klubie w Cuprum Lubin.
- Oczekuję dobrego sezonu. Budujemy - jak powiedział trener - nową jakość. Jest to klub z tradycjami, przyjechaliśmy tu walczyć o jak najlepszy wynik na koniec sezonu - powiedział Kamil Kwasowski.
Drużyna rozpoczęła już przygotowania, ma trenować dwa razy dziennie i rozegrać kilka spotkań sparingowych. Treningi odbywać się będą w Arenie Gorzów.
Przemysław Dygas
Robert
Borowy
W siedzibie gorzowskiej Stali odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której uruchomiono zrzutkę na spłacenie najpilniejszych zobowiązań i pokazano pomysł na pilne zebranie 4,5 miliona złotych.
Prezes Sadowski podał się do dymisji? Znamy jego następcę!
Prezydent prowadzi rozmowy w sprawie Stali Gorzów
Zaginął na grzybach, został odnaleziony!
Niewykluczony powrót archeologów
Jest zgoda na usunięcie ponad 200 drzew
Kolejny raz ważą się losy leżakowni
Chomski: Oddałem serce, czas i zaangażowanie tej drużynie!
Przywieźli medale i wiele wspaniałych wspomnień
Gorzów kontynuuje pomoc dla powodzian
