2025-03-07, Tym żyje Gorzów
Znana gorzowska aktywistka Alina Czyżewska opublikowała wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie w sprawie znieważenia jednego byłego prezesa Stali Gorzów przez drugiego.
W 2021 roku, po słynnej eskapadzie działaczy i zawodników gorzowskiego klubu na Teneryfę, gdzie odbyło się zgrupowanie zespołu przed zbliżającym się wówczas sezonem żużlowym, w polskim środowisku nie tylko żużlowym zrobiło się bardzo głośno odnośnie kontrowersyjnego zachowania gorzowskie ekipy. Przynajmniej niektórych działaczy, bo do zawodników nie kierowano żadnych pretensji.
Szeroko o tym opisywały branżowe media, szczególnie jedno z nich, po czym najbardziej ,,aktywny’’ dziennikarz trafił nawet przez oblicze temidy i przegrał sprawy wytoczone przez ówczesnego prezesa Stali Gorzów - Marka Grzyba.
Marek Grzyb wytoczył również proces byłemu prezesowi Stali Jerzemu Synowcowi, który – w jego ocenie - używał w mediach wobec niego słów mogących narazić na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności gospodarczej i sprawowania funkcji prezesa.
W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Stargardzie uznał Jerzego Synowca winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i wymierzył karę łączną 300 stawek dziennych, po 20 złotych za każdy dzień. Ponadto zobowiązał oskarżonego o zapłatę w sumie 2 tysięcy złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z tytułu nawiązki.
Jerzy Synowiec, na co dzień radny Gorzowa, odwołał się od wyroku do Sądu Okręgowego w Szczecinie, który utrzymał wyrok. Informację o wyroku potwierdził na swoim portalu FB Marek Grzyb pisząc krótko ,,Koniec gry''.
(red.)
Gorzowscy radni domagali się podczas środowej sesji Rady Miasta ujawnienia przez dyrektora zarządzającego Stali Gorzów kwoty, za jaką klub sprzedał nazwę stadionu.